Reprezentacja Polski w poniedziałkowy wieczór świetnie zaprezentowała się na PGE Narodowym w Warszawie. Drużyna Jerzego Brzęczka nie dała Izraelowi najmniejszych szans, strzeliła rywalowi cztery bramki (Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski, Kamil Grosicki, Damian Kądzior), odnosząc pewne zwycięstwo (4:0, relacja TUTAJ).
Na wysokości zadania stanęli piłkarze reprezentacji Polski, swoją robotę wykonali też fani Biało-Czerwonych, którzy na PGE Narodowym jak zwykle stworzyli niesamowitą atmosferę. Nie zabrakło co prawda niemiłego incydentu, gdy pewna grupa usiłowała wygwizdać hymn gości, ale ją na szczęście brawami zagłuszyli pozostali kibice (więcej TUTAJ).
Zobacz: El. Euro 2020. Afera w reprezentacji Izraela. Piłkarze widziani przy wejściu do kasyna
"Mam nadzieję, że to, co obiecaliśmy, to było w meczu z Izraelem. Udanych wakacji najlepsi kibice świata. Dwa miesiące i kolejne zgrupowania przed nami, jak i kolejne mecze na magicznym PGE Narodowym" - napisał na Facebooku Kamil Glik, który był pod dużym wrażeniem kibiców w stolicy.
Reprezentacja Polski po czterech kolejkach eliminacji Euro 2020 prowadzi w tabeli grupy G z kompletem punktów (12). Izrael jest drugi (7 pkt.).
Drużyna Jerzego Brzęczka rozegra kolejne spotkanie 6 września - w Lublanie ze Słowenią. Rewanż z Izraelem odbędzie się 16 listopada.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Polska - Izrael. Efektowna wygrana przysłoniła mankamenty kadry? "Nie chwalmy piłkarzy za bardzo"