Mówi się, że Artura Sobiecha chcą kluby tureckie. Jak wygląda ta sytuacja z jego perspektywy? - Spokojnie, ja się skupiam na Lechii. Mam ważny kontrakt na dwa lata i to są spekulacje. Ja mówię menedżerowi, by nie zawracał mi tym głowy. Ja się nigdzie nie wybieram - zauważył piłkarz.
W sobotę Lechia Gdańsk na początek gier kontrolnych zremisowała z Chojniczanką Chojnice 1:1. - Był to pierwszy sparing po przerwie letniej. Ciężko zasuwamy i jesteśmy gotowi na to, by dobrze pracować i jak najlepiej popracować do sezonu. Można powiedzieć, że taki mecz to dla nas przyjemność. Utrzymywaliśmy się przy piłce, ale brakowało wykończenia. Na to jednak przyjdzie czas - powiedział Sobiech.
W pierwszej połowie Sobiech zagrał wraz z Flavio Paixao. Piotr Stokowiec spróbował ustawienia 4-4-2. - Pierwszy raz testowaliśmy grę na dwóch napastników. Musimy być gotowi na różne rozwiązania i doskonalimy ten element. Mi się współpracuje dobrze z Flavio Paixao, wpuszczaliśmy się w uliczki, ale z każdym meczem będzie lepiej - ocenił zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem
Lechia szykuje wzmocnień w ofensywie. Zobacz więcej!
W Lidze Europy gdańszczanie zmierzą się ze zwycięzcą pary Broendby IF - Inter Turku. W zespole z Danii gra Kamil Wilczek. Szykuje się więc korespondencyjny pojedynek między tymi napastnikami. - Znam Kamila Wilczka osobiście, ale najpierw Broendby musi przejść pierwszą rundę. Inter Turku jest w sezonie i to lekka przewaga Finów. Niezależnie od przeciwnika, chcemy walczyć. Chcieliśmy trafić rywala, którego przejdziemy - przekazał Artur Sobiech.
Rywalizacja napędza Macieja Gajosa. Zobacz więcej!
Do sezonu wcale nie zostało dużo czasu, szczególnie, że już w pierwszym tygodniu Lechia Gdańsk zagra na trzech frontach - w Superpucharze Polski, Lidze Europy i lidze. - Mamy jeszcze dwa obozy przygotowawcze przed nami. Na pierwszy mecz będziemy gotowi. Ja miałem dobrą końcówkę sezonu i jak będzie zdrowie, jakość w drużynie mamy - podsumował napastnik.