Mistrzostwa Europy U-21. Koszmar Włochów. Zadecydował mecz z Polską
Reprezentacja Włoch nie wyszła z grupy mistrzostw Europy U-21 i tym samym nie zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie w Tokio. Włosi są zrozpaczeni, szczególnie mając na uwadze okoliczności. Główną przyczyną była jednak porażka z Polakami.
Reprezentacja Włoch zajęła drugie miejsce i musiała liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w grupie C. Entuzjazm nie był jednak zbyt duży, bo remis w meczu Francja - Rumunia dawał przepustkę do półfinału i igrzysk olimpijskich obu drużynom, eliminując przy tym Włochy. Zgodnie z oczekiwaniami żadna z drużyn nie chciała się narażać i kiepskie widowisko zakończyło się bezbramkowym remisem (Kliknij tutaj, aby przeczytać więcej o meczu).
We Włoszech pojawił się więc olbrzymi smutek. Reprezentacja złożona z wielu gwiazd nie zagra na igrzyskach olimpijskich, co jest olbrzymią porażką. Wpływ na to miał nie tylko budzący niesmak remis Francuzów z Rumunią, ale przede wszystkim porażka z Polską. "Wystarczyło przegrać z Polską, aby wszystko skomplikować" - czytamy w "Corriere della Serra".
Zobacz również: Chaos i bezkrólewie. Totti i De Rossi bezużyteczni w Romie
Do zarzucenia sobie nic nie ma Luigi Di Biagio, który rozstaje się z młodzieżową reprezentacją Włoch. - Jeśli chodzi o wyniki, nie mogę być szczęśliwy, ale nigdy nie będę mówił o porażce. Podejmowałbym takie same decyzje, nawet w przypadku meczu z Polską - powiedział selekcjoner młodzieżówki.
Di Biagio kończy swoją pracę po sześciu latach. - Wykonałem świetną pracę. Celem było ożywienie włoskiej piłki nożnej, zmiana mentalności, rywalizacja z najlepszymi drużynami narodowymi, gra w określony sposób, przyprowadzić chłopców do starszej drużyny narodowej - dodał.