Mistrzostwa Europy U-21. Koszmar Włochów. Zadecydował mecz z Polską

Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: reprezentanci Włoch śpiewają hymn przed meczem z Polską
Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: reprezentanci Włoch śpiewają hymn przed meczem z Polską

Reprezentacja Włoch nie wyszła z grupy mistrzostw Europy U-21 i tym samym nie zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie w Tokio. Włosi są zrozpaczeni, szczególnie mając na uwadze okoliczności. Główną przyczyną była jednak porażka z Polakami.

Mistrzostwa Europy U-21 rozgrywane są według systemu, w którym trzech grup wychodzą tylko najlepsze drużyny, a także dwie najlepsze z drugich miejsc. Turniej ułożył się w taki sposób, że nawet dwa zwycięstwa nie dawały awansu do półfinału rozgrywek. Przekonali się o tym nie tylko Polacy, ale również Włosi, którzy byli naszymi grupowymi rywalami.

Reprezentacja Włoch zajęła drugie miejsce i musiała liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w grupie C. Entuzjazm nie był jednak zbyt duży, bo remis w meczu Francja - Rumunia dawał przepustkę do półfinału i igrzysk olimpijskich obu drużynom, eliminując przy tym Włochy. Zgodnie z oczekiwaniami żadna z drużyn nie chciała się narażać i kiepskie widowisko zakończyło się bezbramkowym remisem (Kliknij tutaj, aby przeczytać więcej o meczu).
We Włoszech pojawił się więc olbrzymi smutek. Reprezentacja złożona z wielu gwiazd nie zagra na igrzyskach olimpijskich, co jest olbrzymią porażką. Wpływ na to miał nie tylko budzący niesmak remis Francuzów z Rumunią, ale przede wszystkim porażka z Polską. "Wystarczyło przegrać z Polską, aby wszystko skomplikować" - czytamy w "Corriere della Serra".

ZOBACZ WIDEO Hejt na Joannę Jóźwik: "Jeszcze biegasz, czy już tylko celebrytka?"

"Azzurri oglądali razem mecz Francja - Rumunia i wyglądał on dokładnie tak, jak się obawiali" - pisze "La Gazetta dello Sport". Włosi odczuwają niesmak przez okoliczności w jakich odpadli, ale zdają sobie sprawę, że po części są sami sobie winni. " Z taką drużyną musieliśmy osiągnąć lepszy rezultat" - dodaje "Corriere della Serra".

Zobacz również: Chaos i bezkrólewie. Totti i De Rossi bezużyteczni w Romie

Do zarzucenia sobie nic nie ma Luigi Di Biagio, który rozstaje się z młodzieżową reprezentacją Włoch. - Jeśli chodzi o wyniki, nie mogę być szczęśliwy, ale nigdy nie będę mówił o porażce. Podejmowałbym takie same decyzje, nawet w przypadku meczu z Polską - powiedział selekcjoner młodzieżówki.

Di Biagio kończy swoją pracę po sześciu latach. - Wykonałem świetną pracę. Celem było ożywienie włoskiej piłki nożnej, zmiana mentalności, rywalizacja z najlepszymi drużynami narodowymi, gra w określony sposób, przyprowadzić chłopców do starszej drużyny narodowej - dodał.

Komentarze (2)
avatar
Darek Oko
25.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecze ostatnie w grupie powinny być w tym samym czasie rozgrywane. Wtedy żadna drużyna by nie kombinowała czy grać na remis korzystny i jak grać żeby cwaniactwem lepiej na tym wyjść. Drużyna z Czytaj całość
avatar
yes
25.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy ma/może mieć swój koszmar :)
po przegraniu jednego meczu