Neymar nie jest szczęśliwy w Paryżu, a Paris Saint-Germain nie chce dłużej utrzymywać gwiazdora. Obie strony dążą do zakończenia współpracy. Marzeniem Brazylijczyka jest powrót do FC Barcelona, w której z powodzeniem występował przez cztery sezony (w latach 2013-2017).
Neymar zgodził się już na warunki Barcelony, o czym informowaliśmy kilka dni wcześniej. Napastnika czeka znaczna obniżka pensji, z 36 mln euro do 22 mln rocznie. Ma parafować 5-letni kontrakt i ponownie stworzyć wielkie trio z Leo Messim oraz Luisem Suarezem.
Teraz porozumienie muszą wypracować oba kluby, co będzie trudniejsze niż może się wydawać. PSG chce odzyskać ponad 200 mln euro, które zainwestowało w Neymara w 2017 roku. Duma Katalonii nie jest w stanie zapłacić takich pieniędzy, dlatego zaoferowała 100 mln euro + Philippe'a Coutinho, który kompletnie nie sprawdził się na Camp Nou.
Według informacji dziennika "Sport", PSG domaga się także Ousmane'go Dembele. "Coutinho miałby zostać definitywnie sprzedany, a Dembele wypożyczony z możliwością odkupienia" - sugerują dziennikarze z Katalonii.
Dembele prawdopodobnie nie zostanie w Barcelonie, gdyż może liczyć także na ofertę Bayernu Monachium. Za sprowadzeniem skrzydłowego jest dyrektor Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge. Z kolei niechętnie na taki transfer patrzy prezes Uli Hoeness, który publicznie krytykował Francuza, gdy ten wymuszał swoje odejście na Borussii.
Zobacz także:
Newcastle United znowu na zakręcie
Krzysztof Dowhań: Szczęsny czy Fabiański? Najchętniej postawiłbym na obu
ZOBACZ WIDEO Dorota Banaszczyk o Annie Lewandowskiej: Nigdy nie chciałam w nią uderzać. Uprawiamy inne dyscypliny