Dwa ostatnie lata James Rodriguez spędził na wypożyczeniu w Bayernie Monachium. Po minionym sezonie mistrzowie Niemiec mieli możliwość wykupienia go z Realu Madryt na stałe, ale nie zdecydowali się na taką transakcję. Kolumbijczyka nie potrzebują też Królewscy, którzy chętnie sprzedadzą go do innego klubu.
Jakiego? Jamesa Rodrigueza najczęściej łączy się z SSC Napoli, sam ojciec zawodnika w mediach stwierdził, że to byłaby najlepsza opcja dla jego syna (więcej TUTAJ). W ostatnich dniach do gry weszło też Atletico Madryt. Hiszpanie chcą wykorzystać fakt, że Kolumbijczyk kocha życie w Madrycie (więcej TUTAJ).
Kiedy poznamy decyzję ws. przyszłości kolumbijskiego piłkarza? Na pewno nie stanie się to w najbliższych dniach. - Mam 20 dni na zastanowienie się nad swoją przyszłością - stwierdził James Rodriguez, cytowany przez football-italia.net.
- Gdzie wyląduję? Wszystko zależy od Realu Madryt. To ludzie z tego klubu podejmą decyzję, ja nie mogę nic zrobić, nie mam wpływu na przyszłość - skomentował Kolumbijczyk.
Na korzyść Atletico mogą działać dobre relacje z Realem, czego dowodem jest niedawny transfer Marcosa Llorente. Z drugiej strony ważniejsze od relacji mogą być pieniądze. Królewscy po wydaniu ponad 300 mln euro muszą teraz wyrównać budżet.
ZOBACZ WIDEO Dorota Banaszczyk o Annie Lewandowskiej: Nigdy nie chciałam w nią uderzać. Uprawiamy inne dyscypliny
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)