Przeciągały się negocjacje Fortuny Duesseldorf z Sampdorią Genua. Niemcy cały czas byli bardzo zainteresowani, aby zatrzymać Dawida Kownackiego. Polski napastnik spędził tam ostatnie pół roku na wypożyczeniu. Długo jednak nie było porozumienia i "Kownaś" zaczął się obawiać, że czeka go powrót do Włoch.
Transfery. Jest porozumienie Sampdorii i Fortuny. Dawid Kownacki będzie rekordowym nabytkiem niemieckiego klubu >>
W końcu nastąpił przełom. W sobotę pojawiła się informacja, że 22-latek zostanie wykupiony za 8 mln euro. W ten sposób Fortuna ustanowiłaby nowy rekord transferowy klubu. Rzeczywiście, wszystko ostatecznie dopięto, ale na innych zasadach.
Oficjalna strona Sampdorii informuje, że Kownacki odchodzi do klubu Bundesligi, ale na zasadzie rocznego wypożyczenia. Niemcy jednak będą musieli go wykupić po sezonie, gdy "Kownaś" rozegra określoną w kontrakcie liczbę meczów.
Jeżeli tak się stanie, to wtedy automatycznie wejdzie w życie kontrakt do 2023 roku. "Bild" ujawnia, że napastnik musi rozegrać co najmniej 20 meczów, by tak się stało. Transfer ma zamknąć się w 7,5 mln euro.
Krzysztof Piątek jednym z nietykalnych w Milanie. Oni mają odbudować potęgę klubu Serie A >>
Kownacki w ciągu pół roku przekonał do siebie władze Fortuny. W dziesięciu meczach strzelił cztery gole w Bundeslidze.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik wreszcie biega. "Potrzebowałam mocnej głowy"