To był niezły mecz Paulo Dybali w meczu o trzecie miejsce tegorocznego Copa America. Napastnik Juventusu w 22. minucie wykorzystał podanie Giovaniego Lo Celso i zdobył dla Argentyny drugą bramkę w rywalizacji z Chile. Gol 25-latka okazał się kluczowy - w drugiej połowie na 1:2 z rzutu karnego trafił Arturo Vidal i La Roja zmniejszyła swoją stratę do Albicelestes. Mimo to nie zdołali wyrównać przed końcowym gwizdkiem.
Do strefy wywiadów Dybala zszedł w bardzo dobrym nastroju. W końcu strzelił pierwszego gola dla Argentyny w swojej karierze. Dziennikarzom piłkarz wyjawił swój sekret. - Przed meczem Lionel Messi podarował mi swoją czerwoną wstążkę, aby przyniosła mi szczęście. Zadziałało - cieszył się Dybala.
Dużo gorzej bez swojego talizmanu poradził sobie kapitan Argentyny. Jeszcze w pierwszej połowie doszło do przepychanki między Messim a obrońcą reprezentacji Chile, Garym Medelem. W konsekwencji arbiter obu niespokojnym zawodnikom pokazał czerwoną kartkę.
-> To dlatego Lionel Messi dostał czerwoną kartkę. Jest zapis z protokołu
Czerwona wstążka towarzyszy Messiemu od ubiegłorocznych mistrzostw świata w Rosji. Przed turniejem matka jednego z argentyńskich dziennikarzy przygotowała wstążkę, która miała odganiać pecha. Zawodnikowi przekazał ją osobiście reporter.
Messi gave Dybala his red ribbon of luck to break his jinx!!
— Argentina Soccer 11 (@ArgSoccer11) 7 lipca 2019
Messi, aware of Dybala had not yet marked with the albiceleste in official match, gave him the red ribbon of luck that had given him the journalist Rama Pantorotto for the World Cup in Russia to try to break his gaffe. pic.twitter.com/WOlr5s3vzB
[b]Czytaj też: Jak kobieca piłka nożna podbija rynki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Cristiano Ronaldo niczym zawodowy sprinter
[/b]