Rasistowski incydent podczas sparingu. Jordi Osei-Tutu zszedł z boiska
Podczas sparingu pomiędzy VfL Bochum i FC Sankt Gallen doszło do rasistowskiego incydentu. Piłkarz tego pierwszego klubu - Jordi Osei-Tutu - został obrażony przez rywala i zszedł z boiska.
- Trudno jest mi zrozumieć, w jaki sposób zawodowy piłkarz może się zachowywać bez szacunku względem innego zawodnika - dodał Osei-Tutu, który jest wypożyczony z Arsenal FC do VfL Bochum. Oba kluby potępiły incydent. - W piłce nożnej nie ma miejsca dla rasizmu - zakończył czarnoskóry piłkarz.
Do sprawy odnieśli się również przedstawiciele szwajcarskiej drużyny. Na Twitterze opublikowano wpis, w którym przekazano, że "klub zdecydowanie potępia wszelkie formy rasizmu i dyskryminacji". Przedstawiciele FC Sankt Gallen dodali, że rozmawiali z graczem oskarżonym o rasistowską uwagę. Ten jest zdania, że zachowywał się zgodnie z zasadami gry.
Zobacz także:
Arkadiusz Milik może trafić do Valencii. Napoli chce go wymienić na Rodrigo
Liga Europy: College Europa - Legia Warszawa: Aleksandar Vuković: Wyższość musimy pokazać na boisku