Dla Piasta Gliwice to debiut w eliminacjach do Ligi Mistrzów i dopiero druga przygoda z europejskimi pucharami. Z kolei BATE Borysów regularnie w ostatnich latach kwalifikował się do fazy grupowej Ligi Mistrzów czy Ligi Europy. Dlatego to bardziej doświadczeni w pucharowych bojach Białorusini są uznawani za faworyta dwumeczu.
Jednak pierwszy mecz pokazał, że Piast może z mistrzem Białorusi walczyć jak równy z równym. W Borysowie mistrz Polski zremisował 1:1 i pozostawił po sobie dobre wrażenie. Do rewanżu ze spokojem podchodzi jednak trener gości, Aleksiej Baga. - Trudno wskazać faworyta. Piast strzelił bramkę na wyjeździe, ale to my jesteśmy bardziej doświadczeni - powiedział podczas konferencji prasowej.
- Nie było to dla nas niczym zaskakującym, ponieważ obserwowaliśmy mecze ligowe Piasta oraz te rozgrywanych podczas przygotowań. Jedyne co mogę powiedzieć to fakt, że poziom naszej gry nie był taki jakiego się spodziewałem - dodał szkoleniowiec BATE.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Baga nie chciał prognozować, jaki przebieg będzie miało rewanżowe spotkanie. - Trudno o jakiekolwiek prognozy. Zwykle jest tak, że w rewanżach pada dużo więcej bramek i gra się zaostrza, ale to też nie jest regułą. Wszystko może się zdarzyć i obraz gry może być zupełnie inny niż ten, który widzieliśmy w pierwszym spotkanie - powiedział i dodał, że Piast miałby szansę na zdobycie mistrzostwa Białorusi.
Mecz pomiędzy Piastem i BATE rozegrany zostanie 17 lipca, a jego początek wyznaczono na 20:00.
Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Piotr Obidziński: W Wiśle Kraków trupy z szaf już nie wypadają
Bundesliga. Bayern Monachium potwierdza. Nowy kontrakt Roberta Lewandowskiego na ostatniej prostej