[tag=617]
Arsenal[/tag] wyleciał na tournee po Stanach Zjednoczonych, ale w kadrze zabrakło Laurenta Koscielnego. Francuski obrońca sam podjął decyzję o pozostaniu w Londynie, co spotkało się z dużym oburzeniem. "Kanonierzy" wszczęli wobec niego postępowanie dyscyplinarne.
Piłkarze-buntownicy szantażują kluby. Neymar, Ousmane Dembele i Laurent Koscielny >>
"The Sun" wyjaśnia, dlaczego Koscielny został w domu. 33-latek poczuł się urażony propozycją nowego kontraktu. Umowa zakładała obniżkę wynagrodzenia aż o 50 proc. Gdyby ją podpisał, to tygodniowo zarabiałby 45 tys. funtów.
Brytyjski tabloid ujawnia, że Francuz spotkał się ze swoimi prawnikami. Zamierza wytoczyć wojnę Arsenalowi, aby rozwiązać kontrakt i zmienić klub na zasadzie wolnego transferu.
Londyńczycy na razie takiego rozwiązania nie biorą pod uwagę. Piłkarz ma ważny kontrakt jeszcze przez rok i klub jest gotowy go oddać, ale tylko, gdy wpłynie zadowalająca ich oferta.
Transfery. Arsenal pozwoli odejść Koscielny'emu. Klub stawia jeden warunek >>
Środkowy obrońca w minionym sezonie grał mniej niż dotychczas. W Premier League wystąpił zaledwie 17 razy. Jeżeli nie uda mu się osiągnąć porozumienia z Arsenalem, to w nadchodzących rozgrywkach może pojawiać się na boisku jeszcze rzadziej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o tej scenie na meczu w Brazylii mówi cały świat! Zjawisko paranormalne?