Mats Hummels, Thorgan Hazard, Julian Brandt - to tylko część transferów, których Borussia Dortmund dokonała tego lata. Do pierwszej drużyny ponadto włączono najzdolniejszych juniorów, a niektórzy gracze wrócili z wypożyczeń. Nagle w niemieckim klubie zrobił się kłopot bogactwa.
Co za kontrakt! Borussia Dortmund zarobi fortunę za nową umowę reklamową >>
Sport1 pisze, że Lucien Favre narzeka na zbyt szeroką kadrę. Obecnie ma w zespole aż 34 zawodników. To rodzi problemy, bo wielu piłkarzy nie będzie mogło liczyć na regularne występy.
- 22-23 piłkarzy z pola, trzech bramkarzy i kilku młodych zawodników to maksimum. Będą odejścia, ale też nie możemy zapominać, że we wrześniu czeka nas wiele meczów - komentuje trener BVB.
Pierwsze ruchy już poczyniono, bo sprzedano Abdou Diallo. Pozbyto się także Alexandra Isaka, Jeremy'ego Toljana i Felixa Passlacka. Następni zawodnicy odejdą niebawem. Favre nie widzi miejsca dla ostatnio wypożyczonych Shinjiego Kagawy i Andre Schuerrle.
Bundesliga. Bayern Monachium cieszy się, że Borussia Dortmund rośnie w siłę >>
W Dortmundzie kadra jest przepełniona, a zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Bayernie Monachium. Mistrz Niemiec cały czas szuka wzmocnień i kibice zaczynają się niecierpliwić, bo od pewnego czasu w tej kwestii niewiele się dzieje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o tej scenie na meczu w Brazylii mówi cały świat! Zjawisko paranormalne?