Reprezentanci Polski i Zbigniew Boniek wspierają Marcina Kamińskiego. "Bądź silny"

Getty Images / Jorg Schuler / Na zdjęciu: Marcin Kamiński
Getty Images / Jorg Schuler / Na zdjęciu: Marcin Kamiński

Fatalnie rozpoczął się dla Marcina Kamińskiego sezon ligowy 2019/20. W pierwszym spotkaniu w barwach VfB Stuttgart polski obrońca zerwał więzadła krzyżowe i czeka go teraz półroczna przerwa. Koledzy z kadry i prezes PZPN dodają mu otuchy.

- Czuję, że coś się stało. Myślę, że nie jest dobrze - mówił po piątkowym spotkaniu z Hannover 96 Marcin Kamiński, obrońca drugoligowego VfB Stuttgart. Polak opuścił boisko już w 35. minucie. Niestety jego przeczucia się sprawdziły.

W sobotę klub ze Stuttgartu przekazał fatalne wieści. Okazało się, że Kamiński zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Będzie pauzować przez sześć miesięcy. - Zapewnimy Marcinowi wsparcie w nadchodzących miesiącach, by mógł jak najszybciej wrócić do treningów - podkreślił dyrektor sportowy VfB Sven Mislintat.

Zobacz także: 2. Bundesliga. Dramat reprezentanta Polski. Marcin Kamiński zerwał więzadła w kolanie

27-latka wspierają także koledzy z reprezentacji Polski. Dawid Kownacki, z którym Kamiński w ubiegłym sezonie występował w Fortunie Duesseldorf, zamieścił wspólne zdjęcie w mediach społecznościowych z podpisem "Trzymaj się Kamyk!"

Fot. Instagram
Fot. Instagram

"Bądź silny" - napisał z kolei Bartosz Bereszyński, publikując zdjęcie z Kamińskim zrobione podczas jednego z meczów reprezentacji Polski.

Skomentował je prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. "Poczekamy" - napisał Zbigniew Boniek.

Przypomnijmy, że Kamiński powrócił do VfB Stuttgart po zakończeniu wypożyczenia do Fortuny. Klub z Duesseldorfu chciał go zatrzymać, Polak także był zainteresowany dalszą grą w Bundeslidze, ale ostatecznie strony nie porozumiały się w sprawach finansowych.

Zobacz także: Bundesliga. Dawid Kownacki namawia Marcina Kamińskiego na grę w Fortunie Duesseldorf

ZOBACZ WIDEO 2. Bundesliga: Dramatyczna kontuzja Kamińskiego. VfB Stuttgart pokonał Hannover [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)