PKO Ekstraklasa. Darko Jevtić - kapitan, który znów błyszczy w Lechu Poznań

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Darko Jevtić
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Darko Jevtić

Latem mógł odejść, ale został i znów błyszczy. Na początku sezonu 2019/2020 Darko Jevtić nawiązuje do okresów, w których pokazywał w Lechu Poznań najlepszą formę.

Asysta przy wyrównującej bramce Pawła Tomczyka w Gliwicach (1:1), a potem gol w starciu z Wisłą Płock (4:0) i ostatnie podanie przy pierwszym trafieniu Christiana Gytkjaera. Na takiego Darko Jevticia czekały trybuny w stolicy Wielkopolski, choć mało kto wierzył, że Szwajcar jeszcze będzie w stanie wrócić do zachwycającej dyspozycji.

Opaska kapitańska jak impuls

Długo w "Kolejorzu" był problem ze znalezieniem charyzmatycznego lidera. Zespół odmłodzono, a wśród tych, którzy zostali, postacie wiodące dopiero się wyłaniają. W takiej sytuacji opaskę powierzono doświadczonemu pomocnikowi, bo to on ma najdłuższy staż przy Bułgarskiej (trafił do klubu latem 2014 roku).

- Zawsze staram się brać odpowiedzialność na swoje barki, bo chcę być liderem drużyny - nie tylko na boisku. Wcześniej było tak samo. To, że teraz mam opaskę, nie zmienia zbyt wiele - mówił jeszcze przed starciem z "Nafciarzami" Jevtić.

Czas pokazuje, że to wyróżnienie dobrze na niego działa. Wcześniej miał spore problemy z utrzymaniem równej, wysokiej formy, tymczasem na początku obecnego sezonu spisuje się świetnie, a jego prostopadłe podania znów budzą zachwyt.

Był o krok od odejścia

Niewiele brakowało, a 26-latek znalazłby się w grupie kilkunastu piłkarzy, którzy latem odeszli z Lecha. Jego przyszłość ważyła się dość długo, a poznaniacy otrzymali nawet konkretną ofertę transferową z Maccabi Tel Awiw.

->Lech Poznań całkowicie odmieniony. "To nasz nowy styl"

Nie wiadomo ile pieniędzy proponowali "Kolejorzowi" Izraelczycy, lecz na tyle dużo, że władze klubu były skłonne sprzedać zawodnika. Transferu nie chciał jednak on sam, przekazał prezesowi Karolowi Klimczakowi i wiceprezesowi Piotrowi Rutkowskiemu, że wciąż ma coś do udowodnienia i zamierza to zrobić jesienią. Na razie w pełni realizuje obietnicę.

- Nie wiem na ile Darko ma wyczyszczoną głowę. Tego nie jestem w stanie ocenić, natomiast bardzo dobrze prezentuje się na treningach i coraz lepiej w meczach. W spotkaniu z Wisłą Płock strzelił bramkę, dał też piękną asystę. Oprócz tego miał kilka kapitalnych zagrań - komplementuje swego podopiecznego trener Dariusz Żuraw.

Kontrakt Jevticia obowiązuje do połowy 2020 roku i niewykluczone, że przy tak wysokiej dyspozycji "Kolejorz" będzie chciał go przedłużyć, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.

->Dariusz Żuraw zadowolony zwłaszcza z końcówki, w sztabie "Nafciarzy" rozczarowanie

ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu

Komentarze (0)