O tym, że Piast negocjuje z Brentford FC transfer Joel Valencia, poinformował w poniedziałek Mateusz Miga z TVP Sport. Kilka godzin później szczegóły rozmów między klubami podał natomiast Piotr Koźmiński z "Super Expressu".
"Pierwsza oferta Anglików wynosiła 700 tys. euro, ale Piast ją odrzucił. Również 900 tys. euro, jakie następnie zaproponowali Brytyjczycy, nie satysfakcjonowało klubu z Gliwic. Piast oczekuje za Valencię około 2 mln euro, ale prawdopodobnie transakcja stanie na kwocie oscylującej wokół 1,5 mln euro plus (być może) bonusy" - czytamy.
Nawet jeśli Anglicy nie spełnią żądań Piasta i mistrz Polski będzie musiał zadowolić się 1,5 mln euro, Valencia zostanie najdroższym piłkarzem w historii gliwickiego klubu. Od 2010 roku miano to nosi Kamil Glik, za którego Piast otrzymał od Palermo milion euro. Co ciekawe, wtedy Glik odchodził z drużyny, która spadła z ekstraklasy, a Valencia ma przenieść się do Anglii jako mistrz Polski.
Czytaj również -> Kulisy odejścia Leszka Ojrzyńskiego z Wisły Płock
ZOBACZ WIDEO: Napoli rozgromiło Liverpool! Milik z golem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Brentford FC to 11. ekipa minionego sezonu angielskiej The Championship. Do miejsca gwarantującego udział w barażach o awans do Premier League Pszczołom zabrakło 10 punktów
Valencia trafił do Piasta w lipcu 2017 roku na zasadzie wolnego transferu ze słoweńskiego FC Koper. W pierwszym sezonie nie wyróżniał się w walczącym o utrzymanie w ekstraklasie zespole, ale w minionych rozgrywkach był liderem najlepszej drużyny w kraju. W 33 meczach strzelił sześć goli, a przy sześciu asystował. Został wybrany Piłkarzem Sezonu w plebiscycie Ekstraklasy SA.
Czytaj również -> Ariel Borysiuk zagra w Mołdawii
24-latek może być kolejnym ważnym zawodnikiem Piasta, który opuści Okrzei 20 po mistrzowskim sezonie. Już wcześniej na zasadzie wolnego transferu do Mallorki przeniósł się Aleksandar Sedlar - najlepszy obrońca minionych rozgrywek. Także Patryk Dziczek, czyli najlepszy młodzieżowiec poprzedniego sezonu szykuje się do wyjazdu z Polski.
Czy Piastowi Gliwice uda się zastąpić Joela Valencię? 
