Sparing: Liverpool FC - Olympique Lyon. Powracający pomogli wygrać The Reds

PAP/EPA / MARTIAL TREZZINI / Na zdjęciu: Ki-Jana Hoever i Jean Lucas Oliveira
PAP/EPA / MARTIAL TREZZINI / Na zdjęciu: Ki-Jana Hoever i Jean Lucas Oliveira

Przed meczem z Olympique Lyon trener Juergen Klopp dostał posiłki. Pomogło to Liverpool FC wygrać 3:1 sparing z Olympique Lyon w Genewie. Błąd popełnił Alisson, efektownego gola strzelił Harry Wilson.

W zespole Juergena Kloppa dobiega końca czas urlopów. Po Copa America odpoczywali dłużej Alisson i Roberto Firmino, a po Pucharze Narodów Afryki regenerowali się Mohamed Salah oraz Naby Keita. We wtorek wspomniani piłkarze znaleźli się po raz pierwszy latem w jedenastce The Reds. Szkoleniowiec Liverpool FC czeka jeszcze na Sadio Mane, który w mistrzostwach Afryki doszedł z reprezentacją Senegalu do finału.

W przypadku Alissona powrót rozpoczął się od falstartu. W 3. minucie sparingu z Olympique Lyon popełnił błąd, sprokurował rzut karny, dostał żółtą kartkę, a kilkadziesiąt sekund później wyciągnął piłkę z bramki. Egzekutorem jedenastki był Memphis Depay. Olympique prowadził 1:0 i to był miły złego początek dla przedstawiciela Ligue 1. Z kolei Alisson wrócił do równowagi i później kilkakrotnie interweniował już pewnie.

Czytaj także: Manchester United lepszy w ostrym starciu z ligowym rywalem

Roberto Firmino strzelił gola na 1:1 w 17. minucie. W początkowo dynamicznym meczu nie trzeba było długo czekać na zmiany wyniku. Liverpool FC potrzebował nieco ponad kwadransa na odwrócenie rezultatu. Bramka angielskiego zespołu na 2:1 była kuriozalna. Po dośrodkowaniu Ki-Jany Hoevera nikt nie atakował Joachima Andersena, mimo to defensor z Lyonu wpakował piłkę do własnej siatki.

ZOBACZ WIDEO: Napoli rozgromiło Liverpool! Milik z golem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Firmino i powracającemu po kontuzji Xherdanowi Shaqiriemu wystarczyło pół godziny na boisku. Po zejściu tego duetu trzeba było trochę poczekać na reaktywowanie meczu. W 53. minucie Harry Wilson wyrwał publiczność z letargu i huknął zza pola karnego na 3:1. Trafienie napastnika było ozdobą spotkania, które rozpoczęło się obiecująco, ale z czasem straciło rumieńce. Trenerzy przeprowadzili 27 zmian, piłkarze w kółko wchodzili i schodzili z boiska, co obniżyło jakość sparingu w Genewie.

Nie ma wątpliwości, że Liverpool FC wygrał 3:1 zasłużenie. Zwyciężył z zagranicznym przeciwnikiem po czterech niepowodzeniach z rzędu. Triumfator Ligi Mistrzów zremisował w lipcu 2:2 ze Sportingiem Lizbona, a także przegrał 2:3 z Borussią Dortmund, 1:2 z Sevilla FC oraz 0:3 z SSC Napoli.

W niedzielę o godzinie 16 drużyna Kloppa zagra o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City.

Czytaj także: "Kompletny nonsens". Szef UEFA ostro o przeniesieniu meczów Ligi Mistrzów na weekendy

Liverpool FC - Olympique Lyon 3:1 (2:1)
0:1 - Memphis Depay (k.) 4'
1:1 - Roberto Firmino 18'
2:1 - Joachim Andersen (sam.) 21'
3:1 - Harry Wilson 53'

Składy:

Liverpool: Alisson (62' Simon Mignolet) - Ki-Jana Hoever (46' Sepp van den Berg, 62' Virgil van Dijk), Joe Gomez (62' Trent Alexander-Arnold), Dejan Lovren (62' Joel Matip), Yasser Larouci (62' Andrew Robertson) - Xherdan Shaqiri (31' James Milner, 62' Jordan Henderson), Adam Lallana (62' Fabinho), Naby Keita (46' Adam Lewis, 62' Georginio Wijnaldum) - Mohamed Salah (46' Bobby Duncan, 63' Harvey Elliot), Roberto Firmino (31' Rhian Brewster, 62' Divock Origi), Harry Wilson (63' Alex Oxlade-Chamberlain)

Lyon: Anthony Lopes (46' Ciprian Tatarusanu) - Leo Dubois (63' Kenny Tete), Joachim Andersen (65' Oumar Solet Bomawoko), Jason Denayer (46' Marcelo), Fernando Marcal (22' Rafael) - Jean Lucas (46' Pape Diop), Thiago Mendes (46' Lucas Tousart), Houssem Aouar (75' Boubacar Fofana) - Bertrand Traore (63' Yann Kitala), Moussa Dembele (66' Amine Gouiri), Memphis Depay (63' Maxence Caqueret)

Żółte kartki: Alisson, Hoever (Liverpool)

Źródło artykułu: