Po skromnej porażce 0:1 w Warszawie piłkarze Kuopion Palloseura wciąż mogli mieć nadzieję na awans do III rundy el. Ligi Europy. Ostatecznie rewanżowe spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i to Legia pozostaje w pucharach.
Dziennikarze i kibice w Polsce, mimo awansu, są rozczarowani postawą wicemistrza Polski. Z kolei fińskie media komplementują ekipę z Kuopio. "Postawili Legię w trudnej sytuacji, ale dogrywka pozostała marzeniem" - podkreśla "Ilta Sanomat".
W pierwszej połowie KuPS stwarzało więcej zagrożenia, a Legia swoje okazje miała dopiero po przerwie, gdy rywal się otworzył. "W pierwszej połowie wywierali silną presję i dominowali przez 45 minut" - podkreśla telewizja YLE, która dodaje, że rywale "momentami mieli kłopoty".
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski z planem na kolejne lata. "Chcę szkolić zawodników do gry w wielkich klubach" [cała rozmowa]
"Suomi Futis" pisze, że na rewanżowy mecz II rundy wyprzedano wszystkie bilety. "Odważny początek nie wystarczył" - czytamy już w tytule relacji. Portal przypomina, że Legia w dwumeczu trafiła tylko raz do siatki, a do 60. minuty w Finlandii oddała jeden strzał na bramkę.
Czytaj też: Liga Europy: Legia Warszawa poznała rywala
Sporo działo się w końcówce meczu. Legia nie wykorzystywała okazji, zmarnowała rzut karny, a gospodarze trafili nawet do siatki, ale sędzia słusznie odgwizdał spalonego. "W Kuopio widzieliśmy thriller" - czytamy na "Iltalehti". "KuPS jest rozczarowany" - dodaje portal w tytule. W relacji podkreślono, że gospodarze stwarzali sytuacje, ale mieli wielki problem z ich wykończeniem. "Mieli siłę do walki. Wywarli presję na Legii, ale doprowadzenie do remisu było niespełnionym marzeniem" - napisano na koniec.
W I rundzie el. do Ligi Europy Kuopion wyeliminowało białoruski FC Vitebsk po zwycięstwie u siebie 2:0 i remisie na wyjeździe 1:1.
Czytaj też: Liga Europy. "Paździerz", "żenujący poziom". Twitter po meczu KuPS - Legia Warszawa