Liga Europy: wyniki III rundy eliminacji. Ludogorec Razgrad rozgromił rywala, Broendby IF ma problem

WP SportoweFakty / Anders Kjaerbye / Na zdjęciu: Matheus (z lewej) i Kamil Wilczek (z prawej)
WP SportoweFakty / Anders Kjaerbye / Na zdjęciu: Matheus (z lewej) i Kamil Wilczek (z prawej)

Ludogorec Razgrad z Jackiem Góralskim i Jakubem Świerczokiem w składzie pokonał 5:0 New Saints FC. Drużyny Kamila Wilczka, Ariela Borysiuka oraz Jarosława Jacha są blisko odpadnięcia w III rundzie eliminacji Ligi Europy.

Tylko w meczu Legii Warszawa z Atromitosem Ateny można było zobaczyć więcej Polaków niż w Razgradzie. Piłkarzami Ludogorca są Jacek Góralski i Jakub Świerczok, a Adrian Cieślewicz reprezentuje New Saints FC. Od początku zagrał Góralski, który w tym sezonie jest pewniakiem u trenera Stojewa. W 79. minucie wszedł na boisko Świerczok. Ludogorec prowadził w tym momencie 5:0 i wynik już nie zmienił się. Wszystko w tym meczu układało się po myśli mistrzów Bułgarii, którzy regularnie powiększali przewagę i zapewnili sobie awans. Cieślewicz obejrzał nieudany występ New Saints z ławki rezerwowych.

Kamil Wilczek zagrał od początku do końca w meczu Broendby IF z SC Braga. W pojedynku pogromcy Lechii Gdańsk padło sześć goli. Drużyna dowodzona przez Polaka przegrała 2:4 i przed spotkaniem w Portugalii ma duży problem. Do 90 minuty był remis, po czym w doliczonym czasie Braga strzeliła dwa gole i Broendby potrzebuje teraz minimum trzech bramek w rewanżu, żeby awansować. Trener Ricardo Sa Pinto skakał i krzyczał z radości. Wilczek skierował piłkę do siatki, ale gol nie został uznany z powodu spalonego. Później w 49. minucie Polak uderzył z dogodnej pozycji w bramkarza.

Czytaj także: Kamil Biliński strzelił gola. Riga FC zremisowała z HJK Helsinki

Ariel Borysiuk rozegrał pierwszy mecz pucharowy w Sheriffie Tyraspol. Od 88. minuty towarzyszył mu na boisku Jarosław Jach. Drużyna z Naddniestrza przegrała 1:2 u siebie z AIK-iem Solna. Sheriff już po kwadransie miał dwubramkową stratę, a pierwszego gola strzelił sobie sam. Fatalnie interweniował we własnym polu karnym Andrej Lukić. Po przerwie mistrz Mołdawii odpowiedział jednym trafieniem, które nie zmieniło mocno faktu, że jest w złej sytuacji.

ZOBACZ WIDEO: Błąd Grabary w debiucie! Derby lepsze od Huddersfield! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Łukasz Gikiewicz rozpoczął na ławce rezerwowych mecz FCSB Bukareszt z Mladą Boleslav. Polak pojawił się na boisku w 80. minucie i tak samo jak podstawowi zawodnicy nie zmienił wyniku 0:0. Na przełom w rumuńsko-czeskiej rywalizacji trzeba poczekać.

Piłkarze Wolverhampton Wanderers wybrali się aż do Armenii. Skoro już pokonali taki dystans, nie próżnowali na boisku i zapewnili sobie awans. Przedstawiciel Premier League wygrał 4:0 z Piunikiem Erywań. Oddał w tym meczu cztery celne uderzenia, więc bramkarz gospodarzy nie odbił żadnego. Trzy asysty wykonał Diogo Jota, z dwóch skorzystał Raul Jimenez. Nie zawiedli także inni przedstawiciele najsilniejszych lig w Europie. Espanyol Barcelona ograł 3:0 na wyjeździe FC Luzern, piłkarze Torino FC zdemolowali u siebie 5:0 Szachtior Soligorsk, a Eintracht Frankfurt zrobił to samo na terenie FC Vaduz.

Feyenoord Rotterdam zwyciężył 4:0 z Dinamem Tbilisi. Portowcy mieli tylko gola zaliczki aż do 79. minuty, ale ich gruziński przeciwnik rozsypał się w końcówce. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Akaki Szulaja, a Feyenoord wypunktował dziesięciu przeciwników. Dinamo strzeliło 12 goli w czterech wcześniejszych meczach eliminacji Ligi Europy, ale w Holandii siła jego ofensywy nie potwierdziła się.

FK Astana pokonała 5:1 maltański Valletta FC. To najwyższe zwycięstwo mistrza Kazachstanu w historii występów w pucharach. Wcześniej jego najbardziej efektownym wynikiem było 4:0 w meczu z Maccabi Tel Awiw. Ładną podcinką pokonał bramkarza Marin Tomasov, który z czterema trafieniami na koncie jest najlepszym strzelcem FK Astana w eliminacjach. W czwartek Chorwat wykazał się jeszcze asystą. Dwie bramki zdobył, a przy trzecim wykonał ostatnie podanie Runar Mar Sigurjonsson.

Czytaj także: Remis Ajaksu Amsterdam. Trudna sytuacja klubów Polaków

Rewanże za tydzień.

III runda eliminacji Ligi Europy:

FK Astana - Valletta FC 5:1 (3:0)

AEK Larnaka - KAA Gent 1:1 (0:1)

Sparta Praga - Trabzonspor 2:2 (1:0)

Piunik Erywan - Wolverhampton Wanderers 0:4 (0:2)

Universitatea Craiova - AEK Ateny 0:2 (0:0)

Broendby IF - SC Braga 2:4 (1:2)

FK Ventspils - Vitoria Guimaraes 0:3 (0:1)

Sheriff Tyraspol - AIK Solna 1:2 (0:2)

Neftczi Baku - Bnei Yehuda Tel Awiw 2:2 (1:2)

Malmoe FF - HSK Zrinjski Mostar 3:0 (1:0)

FK Haugesund - PSV Eindhoven 0:1 (0:1)

FK Mariupol - AZ Alkmaar 0:0

FC Thun - Spartak Moskwa 2:3 (0:2)

Molde FK - Aris Saloniki 3:0 (2:0)

Ludogorec Razgrad - New Saints FC 5:0 (3:0)

Maccabi Tel Awiw - Suduva Mariampol 1:2 (0:1)

CSKA Sofia - Zoria Ługańsk 1:1 (1:1)

Lokomotiw Płowdiw - RC Strasbourg Alsace 0:1 (0:1)

Feyenoord Rotterdam - Dinamo Tbilisi 4:0 (1:0)

Royal Antwerp FC - Viktoria Pilzno 1:0 (1:0)

FK Sarajewo - BATE Borysów 1:2 (0:1)

Football 1991 Dudelange - Nomme Kalju 3:1 (2:1)

HNK Rijeka - Aberdeen FC 2:0 (0:0)

FC Midtjylland - Rangers FC 2:4 (0:1)

IFK Norrkoeping - Hapoel Beer Szewa 1:1 (0:0)

FC Vaduz - Eintracht Frankfurt 0:5 (0:3)

FCSB Bukareszt - FK Mlada Boleslav 0:0

Austria Wiedeń - Apollon Limassol 1:2 (1:1)

FC Luzern - Espanyol Barcelona 0:3 (0:1)

Partizan Belgrad - Yeni Malatyaspor 3:1 (1:0)

Legia Warszawa - Atromitos Ateny 0:0

Torino FC - Szachtior Soligorsk 5:0 (2:0)

Komentarze (1)
avatar
Błażej Mania
8.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Raczej było pewne, że Broendby z taką grą za daleko nie dzajdzie. Niestety Lechia Stokowca była jeszcze słabsza.