Liga Europy. Legia - Atromitos. Aleksandar Vuković: Nie mam konfliktu z Carlitosem

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- Dlaczego nie strzelamy goli? Odpowiedzi jest mnóstwo, a jedna najprostsza: nie trafiamy do bramki - mówi Aleksandar Vuković po remisie Legii z Atromitosem Ateny (0:0) w III rundzie eliminacji Ligi Europy.

Vuković spodziewał się defensywnej gry rywala. Piłkarze z Grecji w zasadzie tylko się bronili. - Widzieliśmy ich dwa mecze z Dunajską Stredą w poprzedniej rundzie eliminacji, grali w podobny sposób. Przypuszczaliśmy, że ustawią się nisko w obronie i będą czekali na kontry, to ich mocna strona, ale odrobiliśmy pracę domową, bo za wiele razy nie udało im się wyjść z groźną akcją  - komentuje trener.

Bezbramkowy remis nie zadowala szkoleniowca wicemistrza Polski. - Jesteśmy Legią, gramy u siebie i na pewno nie chcemy remisować 0:0. Jedyny sposób, żeby to zmienić, to praca, musimy jeszcze sporo rzeczy poprawić. W ostatnich meczach złapaliśmy więcej kontroli na boisku, poszukamy lepszych rozwiązań przed rewanżem. Dlaczego nie strzelamy goli? Odpowiedzi jest mnóstwo, a jedna najprostsza: nie trafiamy do bramki. Pozytywem jest to, że stwarzamy wiele sytuacji, ważne też, że nie tracimy bramek - mówi Vuković.

Trener tłumaczył też, dlaczego posadził na ławce rezerwowych Carlitosa. W ostatnim czasie mówiło się o konflikcie zawodnika z trenerem.

ZOBACZ WIDEO: Szalony mecz Manchesteru City z Liverpoolem. Decydowały karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Konfliktu nie mamy, szukam po prostu rozwiązania najlepszego dla drużyny. Po jednym, dwóch, trzech meczach stwierdziłem, że z kimś innym na boisku nasza gra wygląda lepiej. Traktuje go jak każdego innego piłkarza. Z Atromitosem był bliski gola, dał dobrą zmianę, dalej będzie walczył o miejsce w składzie. Na pewno nie chodzi mi o to, żeby robić drużynie krzywdę. Od niego zależy, ile będzie grał - odpowiada szkoleniowiec.

Liga Europy. Legia - Atromitos. Yannis Anastasiou: Wynik jest pozytywny

Vuković spodziewa się trudnego rewanżu. - Grecy grają u siebie inaczej, są bardziej agresywni, dlatego z tego wyniku nie jestem zadowolony. Na wyjeździe będzie trudniej, ale stać nas na rozegranie dobrego meczu w Atenach - kończy trener.

Rewanżowe spotkanie Legii z Atromitosem w środę (14 sierpnia) o godzinie 18.00.

Liga Europy: wyniki III rundy eliminacji. Ludogorec Razgrad rozgromił rywala, Broendby IF ma problem

Komentarze (4)
avatar
Miglanc667
9.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak nie miałeś z Arkiem Malarzem, Kuchym, Mirem Radoviciem, itp... Czekam z utęsknieniem jak ta serbska pseudotrenerzyna wyleci z Legii na zbity pysk. Już na zawsze. 
lewybdg
9.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
legia dno, vukovic pseudo trener, polska piłka g**no. 
avatar
hack
9.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A co daje na boisku Kulenovic nie potrafiący trafić czysto w piłkę? Natomiast robiący ogromną ilość zwodów Novikovas musi wreszcie zacząć grać dla drużyny. Ma przebłyski, ale kiwki z 4 obrońcam Czytaj całość
avatar
Wiesiek Kamiński
9.08.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Carlitos na ławie a Grazyna trenerska Vukovic wstawia Kulenovicia napastnika co nie strzela bramek,lub czasami...a On jest z rodziny Vukovicia?...