Mauricio Pochettino krytykuje angielski system. "Powinniśmy zrobić krok wstecz"

Getty Images / Tottenham Hotspur FC / Na zdjęciu: Mauricio Pochettino
Getty Images / Tottenham Hotspur FC / Na zdjęciu: Mauricio Pochettino

Po raz drugi z rzędu okno transferowe w Anglii zamyka się najszybciej spośród najlepszych lig na świecie. To mocno nie podoba się Mauricio Pochettino, który boi się, że kilku piłkarzy może jeszcze odejść z Tottenhamu.

Okno transferowe w Anglii zamknęło się w czwartek o godz. 18:00, czyli dzień przed inauguracyjnym meczem nowego sezonu Premier League. Z tego powodu bieżący tydzień był niezwykle gorący dla wszystkich klubów. Szczególnie dla Tottenhamu Hotspur, który po raz pierwszy od wielu lat był bardzo aktywny na rynku transferowym.

W czwartek Koguty dokonały dwóch wzmocnień last minute: pozyskano Giovaniego Lo Celso i Ryana Sessegnona (szczegóły TUTAJ-->). - Sprowadziliśmy bardzo dobrych, utalentowanych młodych graczy. Co najważniejsze, mogą się jeszcze poprawić - analizuje Mauricio Pochettino, cytowany przez "talkSPORT".

W kręgu zainteresowań Tottenhamu był jeszcze Paulo Dybala, ale strony nie mogły wypracować kompromisu (czytaj więcej). Sytuacja mogłaby być zupełnie inna, gdyby było więcej czasu na rozmowy. - Ciesze się, że mam do dyspozycji obecną kadrę zespołu. Oczywiście jesteśmy w punkcie, w którym kluby europejskie mają jeszcze 20 dni, i myślę, że to był duży błąd - podkreśla Pochettino.

Okno transferowe we Włoszech, Niemczech, Francji czy Hiszpanii zamyka się dopiero 2 września. To oznacza, że wielkie kluby mogą kupować jeszcze zawodników, także z Premier League.

- Otwieramy drzwi przed innymi klubami. Istnieje zatem ryzyko wprowadzenia zamieszania w nasze zespoły - tłumaczy argentyński szkoleniowiec. - Inne duże ligi nie zmieniają sposobu działania, powinniśmy cofnąć się o krok - dodaje.

Zobacz także: Najdroższa drużyna świata. Ta "jedenastka" jest warta ponad miliard euro!

ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Rafał Majka: Współpraca nie chciała iść dalej

Komentarze (0)