Liga Mistrzów: Dinamo Zagrzeb zagra z Rosenborgiem Trondheim. Damian Kądzior i Nenad Bjelica przed drugim podejściem

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Damian Kądzior
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Damian Kądzior

Damian Kądzior to jedyny Polak, który może wystąpić w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jego Dinamo Zagrzeb podejmie Rosenborga Trondheim. Także w środę mecze w Pireusie i w Bernie.

Nenad Bjelica został trenerem Dinama Zagrzeb w maju 2018 roku, a miesiąc później jednym z jego zawodników był już Damian Kądzior. Szkoleniowiec myślał o ściągnięciu pomocnika do Lecha Poznań, ale okoliczności sprawiły, że sprowadził go, tyle że do Dinama. Rozpoczęta niewiele później pucharowa przygoda mistrza Chorwacji była długa i raczej udana. Dinamo rozegrało aż 16 spotkań na europejskiej arenie i odpadło w dwumeczu o awans do ćwierćfinału Ligi Europy z Benficą Lizbona. Decydujące gole straciło w dogrywce w Portugalii. Był też jednak niedosyt, ponieważ ekipa z Zagrzebia miała na wyciągnięcie ręki awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Dinamo po wyeliminowaniu Hapoelu Beer Szewa i FK Astana wylosowało Young Boys Berno. Remis 1:1 w Szwajcarii przyjęto w Zagrzebiu z zadowoleniem, a skoro na początku rewanżu na Stadionie Maksimir gospodarze objęli prowadzenie, wydawało się, że w stolicy Chorwacji można planować małe święto. Po godzinie meczu nastąpiło piłkarskie trzęsienie ziemi, które wstrząsnęło Zagrzebiem. Dinamo straciło dwa gole w trzy minuty po strzałach Guillauma Houraua. Bjelica starał się ratować sytuację, wprowadził Kądziora, ale rozbita strzałem z dubeltówki drużyna już nie odpowiedziała Young Boys i przegrała 1:2.

Czytaj także: Ajax Amsterdam tylko zremisował na Cyprze

Były trener Lecha Poznań i reprezentant Polski podchodzą po raz drugi w Dinamie do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po pokonaniu Saburtalo Tbilisi oraz Ferencvarosi TC trudniejszym zadaniem powinno być wyeliminowanie Rosenborga Trondheim. Mistrz Norwegii jest jednak bez dwóch zdań w zasięgu piłkarzy z Chorwacji. W środę konfrontacja w Zagrzebiu, gdzie Dinamo jest niepokonane od siedmiu meczów pucharowych. Od 2016 roku przegrało u siebie tylko raz, a był to wspomniany pojedynek z Young Boys.

ZOBACZ WIDEO Legia Warszawa - Rangers FC. Dwumecz bez wyraźnego faworyta? "Szanse są równe"

Kądzior grał od początku do końca w dwóch ostatnich spotkaniach w lidze chorwackiej. W rywalizacji z Ferencvarosi nie pojawiał się na boisku. Dinamo zostało pokonane w meczu o stawkę po raz ostatni 22 maja, czyli blisko trzy miesiące temu, przez HNK Rijeka. W okresie przygotowań uznało jeszcze wyższość Cracovii. W rywalizacji z norweskimi klubami nie ma dodatniego bilansu. Dinamo wygrało raz w 2017 roku z Odds BK. Poza tym trzy razy zremisowało i poniosło porażkę. Z Rosenborgiem zmierzy się pierwszy raz.

O Rosenborgu można powiedzieć, że zmierza do Ligi Mistrzów potencjalną ścieżką Piasta Gliwice. Piłkarze z Trondheim wyeliminowali BATE Borysów, które wcześniej wyrzuciło z eliminacji zespół Waldemara Fornalika. Po dwumeczu z białoruskim zespołem pokonali u siebie i na wyjeździe NK Maribor. Tak dostali się do IV rundy. Strzelili w sześciu potyczkach 15 goli, stracili cztery. W grupie Ligi Mistrzów klub był po raz ostatni w 2007 roku. Od początku wieku do tego czasu był regularnym uczestnikiem elitarnych rozgrywek. Później nastąpiła zapaść. Rosenborg potrafił przegrywać w eliminacjach Ligi Europy z AEK-iem Larnaka, St. Johnstone czy Kardemir Karabuksporem. Ten sezon rozpoczął źle, ale akurat latem prezentuje się tak dobrze, że ma już w kieszeni miejsce w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów.

Także w środę mecze w Pireusie i w Bernie. Olympiakos podejmie FK Krasnodar i walczy o greckie miejsce w Lidze Mistrzów. Z eliminacji odpadł wcześniej PAOK Saloniki, który przegrał z Ajaksem. Piłkarze z Pireusu przygotowywali się do sezonu w Polsce, sparowali z przedstawicielami PKO Ekstraklasy. Nie wyszło im to na złe. Krasnodar to sprawca największej niespodzianki poprzedniej rundy, w której zamknął drzwi do fazy grupowej FC Porto.

Rywalizacja Young Boys z Crveną Zvezda Belgrad to zderzenie uczestników poprzedniej fazy grupowej Ligi Mistrzów. Obie drużyny przeżyły w niej moment chwały. Piłkarze ze Szwajcarii pokonali Juventus, a Zvezda ograła triumfatora całej edycji Liverpool FC. Na jednym dużym sukcesie się skończyło i wiosną jedni oraz drudzy byli poza pucharami. Mistrz Serbii nie wygrał od siedmiu europejskich spotkań poza Marakaną. W 2004 roku był na stadionie Young Boys i zremisował 2:2 dzięki bramkom Nikoli Zigicia. W środę powraca w to miejsce.

Czytaj także: Club Brugge i Slavia Praga blisko awansu. Szymon Marciniak podjął ważną decyzję

IV runda eliminacji Ligi Mistrzów:

Dinamo Zagrzeb - Rosenborg Trondheim / śr. 21.08.2019 godz. 21.00

Olympiakos Pireus - FK Krasnodar / śr. 21.08.2019 godz. 21:00

Young Boys Berno - Crvena Zvezda Belgrad / śr. 21.08.2019 godz. 21:00

Komentarze (0)