W pierwszym spotkaniu IV rundy eliminacji Ligi Europy Legia Warszawa zremisowała u siebie z Glasgow Rangers 0:0 (relacja TUTAJ). Szkockie media uznały ten wynik za korzystny w kontekście rewanżu (więcej TUTAJ), podobnie uważają eksperci "Daily Record". Ci rozmawiali o rewanżowym meczu w panelu dyskusyjnym.
- Czy Rangers zamienią remis w Polsce na miejsce w fazie grupowej Ligi Europy? - zapytano speców od futbolu: Anthony'ego Haggerty'ego, Craiga Swana, Euana McLeana i Michaela Gannona. Wszyscy odpowiedzieli jednomyślnie.
- Myślę, że Rangers będą mieć wystarczające argumenty, by odprawić Legię Warszawa. Będą jednak musieli uważać, by nie stracić gola. To nie będzie bojowy mecz. Piłkarze i fani muszą uzbroić się w cierpliwość, bo Rangers będą mieć całe 90 minut, by strzelić niezbędną bramkę i awansować do fazy grupowej - stwierdził Haggerty.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kosmiczny mecz Roberta Lewandowskiego! Hat-trick Polaka przeciwko Schalke! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Brak bramki strzelonej na wyjeździe postawiło Rangers w trudnym położeniu przed rewanżem, ale ich siła ofensywna powinna zapewnić wystarczającą liczbę goli, by pokonać Polaków z Warszawy - powiedział Swan.
Podobne zdanie zaprezentował McLean. - Zawsze istnieje obawa przed straconym golem, ale Rangers mają w swoich szeregach większą siłę ognia, aby wygrać mecz u siebie. I to niezależnie od tego, czy Legia przełamie ich obronę - podkreślił.
Gannon zaznaczył z kolei, że kluczem do triumfu Rangers będzie konsekwentne realizowane założeń. - Rangers nie będą mogli strzelać wszystkimi pistoletami, bo istnieje zagrożenie strzelenia bramki przez Legię - zauważył Gannon, doradzając Rangers większe skupienie się na defensywie aniżeli ofensywie.
- Jeśli Gers będą robić swoje i trzymać się swojego planu gry, uzyskają wynik, dzięki któremu awansują do fazy grupowej LE - dodał Michael Gannon.
Rewanżowe spotkanie Glasgow Rangers - Legia Warszawa odbędzie się w czwartek, 29 sierpnia o godz. 20.45, na Ibrox Stadium. Zwycięzca dwumeczu uzyska awans do fazy grupowej Ligi Europy.