Jako pierwsi bramkę, dość niespodziewanie, zdobyli zawodnicy FSV Mainz. W dalszej części spotkania do siatki trafiali już tylko gospodarze. Robert Lewandowski na listę strzelców wpisał się w 78. minucie, kiedy podwyższył na 5:1.
Napastnik otrzymał pozytywne noty za swój występ. Najsłabiej ocenił go portal sportbuzzer.de, który przyznał mu "trójkę" (w Niemczech najlepsza nota to 1, najsłabsza - 6). - "Jak na ironię przeciwko jednemu z ulubionych przeciwników (14 bramek w 13 meczach) początkowo nie mógł znaleźć drogi do bramki. Ostatecznie wpisał się jednak na listę strzelców" - można przeczytać na sportbuzzer.de.
Na 2,5 oceniony został przez goal.com. Dziennikarze tego portalu zapytali, "czym byłby festiwal strzelecki Bayernu bez bramki Lewandowskiego?". Dodali następnie, że Polak miał dobrą okazję już na początku spotkania, a swoją klasę pokazał przy trafieniu na 5:1.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Borussia M'gladbach - RB Lipsk: fantastyczny hat-trick Wernera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Najbardziej pozytywnie o występie Polaka wypowiedzieli się dziennikarze ran.de. "Lewy" dostał od nich "dwójkę". "Miał jedną czy dwie szanse. W 50. minucie dostał podanie w pole karne od Thomasa Mullera. Lewandowski jest po prostu zawodnikiem klasy światowej, ale to nic nowego" - przekazał portal ran.de.
Abendzeitung-munchen.de dodał z kolei "w pierwszych minutach grał niczym w półfinale Ligi Mistrzów. Otrzymał dobre podanie od Coutinho, ale nieznacznie chybił. W 78. minucie podwyższył na 5:1. Sześć trafień w trzech meczach" - przyznając Lewandowskiemu "dwójkę".
Równie wysoko media oceniły Alphonso Daviesa, Thomasa Muellera czy Kingsleya Comana. W trzech dotychczasowych meczach Bayern Monachium zdobył 7 punktów.
Czytaj także:
- Milan - Brescia. Krzysztof Piątek trafił na ławkę rezerwowych
- Southampton - Manchester United. "Wystarczająco solidny". Zobacz noty Jana Bednarka