Serie A. Hellas - AC Milan. Mariusz Stępiński o czerwonej kartce. "Nie było w tym nic złośliwego"

PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA / Na zdjęciu: sędzia Gianluca Manganiello pokazujący czerwoną kartkę Mariuszowi Stępińskiemu
PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA / Na zdjęciu: sędzia Gianluca Manganiello pokazujący czerwoną kartkę Mariuszowi Stępińskiemu

Mariusz Stępiński zabrał głos po niebezpiecznym wejściu, którego konsekwencją była czerwona kartka. Polak nie ma sobie nic do zarzucenia, bo zapewnia, że chciał walczyć o piłkę.

Mariusz Stępiński z pewnością nie takiego debiutu oczekiwał w barwach Hellas Werona. W sobotę polski napastnik w meczu z Milanem wyleciał z boiska już w 21. minucie. 24-latek zobaczył czerwoną kartkę po kopnięciu w twarz Mateo Musacchio.

Serie A: Hellas - AC Milan. Krzysztof Piątek strzelił zwycięskiego gola, koszmarny debiut Mariusza Stępińskiego >>

Polak w pełni zasłużył na czerwoną kartkę. Nikt jednak nie miał wątpliwości, że nie było to celowe zagranie. Stępiński właśnie zabrał głos i potwierdza, że walczył o piłkę.

"Pierwsza czerwona kartka odkąd gram w piłkę stała się faktem. Dziwne uczucie. Tym bardziej kartka otrzymana w wyniku sytuacji, podczas której walczyłem o piłkę i nie było w tym nic złośliwego. Szkoda, że w efekcie tego drużyna została osłabiona i nie mamy punktów, bo to jest dla mnie zawsze najważniejsze. Robić swoje i patrzeć do przodu" - pisze Stępiński na Facebooku.

Serie A. Hellas - AC Milan. Piątek się przełamał, Stępiński zrujnował plan. Zobacz oceny Polaków >>

Na razie nie wiadomo, na ile Polak zostanie zawieszony. Musacchio jednak po meczu nie miał do niego pretensji. W pomeczowym wywiadzie przyznał, że jest przekonany, że napastnik Hellas Werona nie kopnął go celowo.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Tak strzela Krzysztof Piątek! Przełamanie Polaka na wagę zwycięstwa AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)