Mistrzowie Anglii w meczu Premier League zdemolowali Watford FC. Już po 18 minutach na Etihad Stadium tablica wyników wskazywała 5:0, zaś po 90 minutach widniało na niej rekordowe 8:0. To był prawdziwy pogrom w wykonaniu zespołu Pepa Guardioli.
O Watfordzie nie można powiedzieć nic dobrego. Podobnie jak o Gerardzie Deulofeu - wychowanku Barcelony, w którym Szerszenie pokładają nadzieję na utrzymanie w angielskiej ekstraklasie.
Jak wyliczyli statystycy, w 77 minut Delofeu dotknął piłki 13 razy. Co jednak najciekawsze - najczęściej miał kontakt z piłką wtedy, gdy Watford wznawiał grę po straconych golach.
"Marca", która przedstawia mapę dotknięć piłki przez Delofeu nazywa ją "demoralizującą". "Miał jedno konkretne zadanie. Wznawianie gry" - piszą hiszpańscy dziennikarze.
Mapa kontaktu Delofeu z piłką:
8:0 to najwyższa wygrana Manchesteru City w Premier League oraz drugi najwyższy wynik w historii całych rozgrywek. Lepszym rezultatem pochwalić się może tylko Manchester United, który w 1995 roku pokonał 9:0 Ipswich Town.
Zobacz też:
Problemy rodzinne Pepa Guardioli. Żona chce wrócić do Barcelony
Premier League. Pep Guardiola skrytykował ekspertów po demolce. "To jest wasz problem"
ZOBACZ WIDEO: The Championship. Trudne popołudnie Kamila Grabary. Cztery stracone bramki i kolejna porażka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]