PKO Ekstraklasa. Jest wstępna diagnoza urazu Cafu. Piłkarza Legii Warszawa czeka co najmniej kilka tygodni przerwy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Cafu
Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Cafu
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym meczu z Cracovią (2:1) Cafu doznał groźnie wyglądającego urazu stawu kolanowego. Wstępna diagnoza nie jest jednak tak zła, jak można się było spodziewać - Brazylijczyka czeka przerwa liczona w tygodniach, a nie miesiącach.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek rzecznik prasowy Legii Bartosz Zasławski przekazał, że Cafu doznał urazu skrętnego stawu kolanowego. Pomocnika wicemistrza Polski czekają jednak bardziej szczegółowe badania, po których sztab medyczny klubu podejmie decyzje o leczeniu.

Cafu może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Urazu doznał w 21. minucie niedzielnego meczu, gdy kilkudziesięciometrowy pościg za Mateuszem Wdowiakiem zakończył nieudanym wślizgiem. Nie dość, że nie zatrzymał skrzydłowego Cracovii, to jeszcze nabawił się kontuzji.

Brazylijczyk długo nie podnosił się z boiska, a po lekarskich oględzinach wrócił na plac gry, ale na krótko - kilkadziesiąt sekund później zszedł z murawy przy pomocy członków sztabu medycznego. Stadion przy Kałuży 1 opuścił natomiast o kulach.

ZOBACZ WIDEO: Śląsk - Zagłębie. Kulisy meczu sezonu PKO Ekstraklasy. Zobacz, czego nie pokazały kamery

- Wygląda to na poważny uraz - mówił po meczu Aleksandar Vuković, ale teraz może odetchnąć z ulgą. Cafu nie zagra w zbliżających się hitach z Lechią Gdańsk, Piastem Gliwice, Lechem Poznań i Wisłą Kraków, ale jego absencja będzie liczona w tygodniach, a nie miesiącach.

Czytaj również -> Michał Probierz: Straciliśmy kuriozalną bramkę

Cafu wystąpił w tym sezonie w ośmiu meczach Legii. Początek rozgrywek stracił przez uraz stawu skokowego, ale gdy wrócił do zdrowia, był podstawowym zawodnikiem wicemistrza Polski.

Czytaj również -> Legia już tuż za liderem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
hack
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Życzę szybkiego powrotu na boisko.  
avatar
Marek Miaśkiewicz
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Pan redaktor w ogóle oglądał mecz?? Przecież to była udana pogoń za Wdowiakiem i Cafu go zablokował. O rany dziennikarstwo w Polsce coraz gorzej wygląda mógłby chociaż Pan skrót jakiś obejr Czytaj całość
avatar
Realny_51
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Brazylijczyka czeka przerwa liczona w tygodniach..."?!!!  Czasem nie Portugalczyka?!!!!  Gratuluję fachowości!