Ligue 1. Pierwsze zwycięstwo AS Monaco. "Bez Kamila Glika obrona jest silniejsza"

Getty Images / RvS.Media/Monika Majer / Na zdjęciu: Kamil Glik
Getty Images / RvS.Media/Monika Majer / Na zdjęciu: Kamil Glik

We wtorek AS Monaco odniosło pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Zespół ten wygrał z OGC Nice (3:1). W spotkaniu nie zagrał Kamil Glik i zdaniem komentatora francuskiego Canal+ Pierre'a Menesa, było to wzmocnienie zespołu z Księstwa Monako.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek sezonu nie ułożył się po myśli AS Monaco. W sześciu pierwszych kolejkach klub ten zdobył tylko trzy punkty, a na pierwsze zwycięstwo czekał do siódmej serii spotkań. We wtorek pewnie wygrał z OGC Nice 3:1 i nastroje w zespole znacząco się poprawiły. Co prawda droga do czołówki tabeli jest bardzo daleka, ale triumf pozwolił odbić się od dna tabeli.

W podstawowym składzie na mecz z OGC Nice zabrakło Kamila Glika. Polak całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. O ile w reprezentacji Polski jest on silnym punktem, o tyle od początku sezonu w AS Monaco zawodzi. Stracił miejsce w jedenastce i znów musi walczyć o swoją pozycję w drużynie.

Zdaniem komentatora francuskiego Canal+ Pierre'a Menesa, to dobra wiadomość dla AS Monaco. Polak w tym sezonie popełniał katastrofalne błędy, które odbiły się na dyspozycji całej drużyny. Dziennikarz uważa, że nieobecność Glika na boisku pomogła AS Monaco w odniesieniu pierwszej w tym sezonie wygranej.

- Przykro mi, ale nieobecność Glika sprawiła, że obrona jest silniejsza i Monaco wygrywa. To prawdziwy cios dla piłkarza, który przez długi czas ciągnął defensywę. Teraz był jednak słabym ogniwem. Przez kilka miesięcy Glik może być w trudnej sytuacji, co może mu utrudnić znalezienie swojego miejsca - przekazał Menes, którego cytuje portal maxifoot.fr.

Glik do AS Monaco trafił w lipcu 2016 roku za 11 milionów euro. Wcześniej grał w Torino FC. Dla klubu z Księstwa Monako rozegrał 149 meczów, w których strzelił 13 bramek i miał 7 asyst.

Zobacz także:
La Liga. Barcelona - Villarreal. Nowe informacje w sprawie kontuzji Lionela Messiego
Oficjalnie: UEFA wprowadza Europa Conference League

ZOBACZ WIDEO: Piłkarskie podsumowanie tygodnia. "Polski kibic jest najbardziej oszukiwany w całej Europie"

Komentarze (2)
avatar
zbych22
26.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil "Laga" Glik jako następna gwiazda SF pokazuje swoje prawdziwe oblicze i piłkarskie umiejętności. Fizyczny zawsze będzie fizycznym i nic tego nie zmieni. 
avatar
W8inG4DeatH
26.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska się cały mecz broni prawie całą drużyną, więc w autobusie Glik sobie radzi jako tako. W normalnej drużynie jest słaby, wolny i mało zwrotny. Objeżdżają go jak chcą.