La Liga. Najgorszy start sezonu dla Lionela Messiego. Był zdrowy tylko przez 9 dni

Getty Images / Na zdjęciu: Leo Messi
Getty Images / Na zdjęciu: Leo Messi

"Lionel Messi przeżywa najgorszy początek sezonu w swojej karierze. Nie ze względu na występy, ale z powodu ich braku" - przekonuje dziennik "Marca". Po kilku dniach Argentyńczyk nabawił się kolejnej kontuzji.

W okresie przygotowawczym do sezonu Lionel Messi doznał urazu łydki, przez który do gry powrócił dopiero w zeszłym tygodniu. Kapitan FC Barcelona zdążył jednak rozegrać 3 niepełne mecze i znów jest kontuzjowany. Jak wyliczył największy sportowy dziennik w Hiszpanii, piłkarz był do dyspozycji trenera Ernesto Valverde jedynie przez 9 dni.

Messi do gry, po 42 dniach absencji, wrócił w 1. kolejce grupowej fazy Ligi Mistrzów. W meczu z Borussią Dortmund rozegrał 31 minut (0:0). W weekend Argentyńczyk również zaczął spotkanie na rezerwie. Przeciwko Granadzie wszedł od razu po przerwie, ale nie zdołał odwrócić losów meczu (porażka 0:2).

Pierwszy raz w podstawowym składzie wybiegł dopiero we wtorek - w domowym meczu z Villarreal (wygrana 2:1). Już w 30. minucie potrzebował jednak pomocy lekarzy. Messi miał wyraźne problemy z mięśniem uda i po zmianie stron nie wyszedł już na boisko.

ZOBACZ WIDEO: Altruista Robert Lewandowski. Jest w doskonałej formie! "To był piękny gest"

Trener Valverde zapewnił, że Messiemu nie stało się nic poważnego, ale według hiszpańskich mediów, najprawdopodobniej nie będzie gotowy na sobotni mecz z Getafe.

Najdłużej poza grą Lionel Messi był w sezonie 2006/2007, gdy przez złamany palec nie był do dyspozycji trenera przez 87 dni. Ponadto Argentyńczyk był kontuzjowany przez ponad 50 dni w sezonach 2005/2006, 2007/2008, 2013/2014 i 2015/2016.

W trzech meczach tego sezonu Messi zagrał przez 121 minut. Ma na koncie jedną asystę.

Czytaj teżLa Liga. "Pre-season nam nie pomógł". Gerard Pique narzeka na zły wpływ okresu przygotowawczego

Czytaj teżLa Liga. Barcelona - Villarreal. Nowe informacje w sprawie kontuzji Lionela Messiego

Źródło artykułu: