27-latek ma za sobą fatalny sezon w Barcelonie, w której zawodził na całej linii. Cierpliwość stracili do niego kibice, którzy regularnie wygwizdywali go na Camp Nou. Philippe Coutinho trafił latem na wypożyczenie do Bayernu Monachium i dla obu stron był to strzał w dziesiątkę.
Wszyscy w Monachium są zachwyceni formą skrzydłowego, który odzyskał radość z gry i z marszu stał się ważnym ogniwem Bayernu. Jak podkreślają niemieccy i hiszpańscy dziennikarze, Coutinho przekonał do siebie sztab szkoleniowy i zarząd, którzy są gotowi skorzystać latem z opcji wykupienia go za 120 milionów euro.
- Philippe nie ma nic do udowodnienia. Czasem wydaje się, że tańczy z piłką. Doskonale wie, co, jak i gdzie robić z piłką - powiedział Niko Kovac, cytowany przez dziennik "Sport.es".
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Pazdan kozłem ofiarnym kadry Brzęczka? "To ma wpływ na atmosferę w zespole"
Jego współpraca z Robertem Lewandowskim układa się wręcz wzorowo. Od pierwszego treningu znaleźli nić porozumienia. Polak szybko zagadywał i żartował z piłkarzem z Brazylii. Niemieckie media już nazwały Lewandowskiego i Coutinho nowym "duetem marzeń" w Bundeslidze.
- Lewandowski i Coutinho dogadują się bardzo dobrze. Są dla siebie stworzeni i to widać na boisku. Mówiłem już o tym, jak Coutinho szuka Lewandowskiego na boisku i że żadna defensywa nie jest w stanie przechwycić piłki w tych akcjach - dodał Kovac.
Zobacz także: Robert Lewandowski - najlepszy napastnik Europy
Zobacz także: Robert Lewandowski deklasuje Messiego i Ronaldo