PKO Ekstraklasa. Lechia - Zagłębie. Problemy gdańskiej obrony. Występ Michała Nalepy stoi pod znakiem zapytania
Po meczu z Legią Warszawa, Lechia Gdańsk ma dwa problemy z obrońcami. W spotkaniu z Zagłębiem Lubin na pewno nie zagra Filip Mladenović, a pod znakiem zapytania stoi występ Michała Nalepy. Plusem jest to, że do treningów wrócił Mario Maloca.
Michał Nalepa, który w tym sezonie obok Błażeja Augustyna jest filarem gdańskiej obrony złamał nos. - Michał w trakcie meczu trafił do szpitala czerniakowskiego i nos był nastawiany. W Gdańsku były jeszcze małe poprawki. Następnie udał się do Hannoveru, gdzie miał wyrabianą specjalną maskę. Teraz wygląda to dobrze, nie ma wielkich obrzęków, ale czekamy z decyzją. Już uczestniczył w indywidualnym treningu, w piątek zagra w treningu z drużyną - dodał Smolarow.
Rekordowe przychody Ekstraklasy. Zobacz więcej!
Naturalnym następcą Nalepy byłby Mario Maloca, który do niedawna leczył kontuzję. W odwodzie Lechia ma też Adama Chrzanowskiego, w ostateczności do obrony można też cofnąć Jarosława Kubickiego. - Mario Maloca powraca do dyspozycji. Zmagał się z urazem z meczu rezerw, aczkolwiek jest w treningu i być może będziemy go brali pod uwagę. Do tego dochodzi kontekst pauzy Filipa Mladenovicia za kartki. Podczas mikrocyklu trenowaliśmy kilka wariantów, chcemy być przygotowani by w piątek podjąć decyzję - podsumował Smolarow.
Skandal w Zabrzu. Zobacz więcej!
Lechia Gdańsk z KGHM Zagłębiem Lubin zagra w sobotę. Początek spotkania o godzinie 20:00.