Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała Ryszarda Tarasiewicza automatyczną dyskwalifikacją w dwóch najbliższych meczach ligowych GKS-u Tychy - poinformował oficjalny serwis klubowy gkstychy.info.
Kara oznacza, że 58-krotnego reprezentanta Polski (w latach 1984-91) zabraknie na ławce drużyny z Tych w wyjazdowych pojedynkach Fortuna I ligi z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (5 października) oraz Puszczą Niepołomice (18 października).
"Tuż po zakończeniu pojedynku z Olimpią (Grudziądz - przyp. red.) trener Trójkolorowych ujrzał czerwoną kartkę, która w pomeczowym protokole została przez arbitra opisana w następujący sposób: 'Po zawodach czerwoną kartką został ukarany trener drużyny gospodarzy Pan Ryszard Tarasiewicz - za wejście na pole gry i konfrontowanie się z sędziami" - czytamy w gkstychy.info.
ZOBACZ: GKS Tychy porozumiał się z Ryszardem Tarasiewiczem. Trener przedłużył kontrakt >>
57-letni Tarasiewicz uważa jednak, że nie zasłużył na czerwoną kartkę w Grudziądzu. - Powiedziałem: Panie sędzio tak nie wolno gwizdać. Położyłem mu rękę na ramieniu, a on uważał, że to jest naruszenie nietykalności. Nie, nie, nie. Naprawdę jak zostanę kiedyś wyrzucony słusznie to jestem w stanie uderzyć się w piersi i przyznać, że zasłużyłem na kartkę - skomentował trener GKS-u Tychy w rozmowie z katowickim "Sportem".
ZOBACZ: Fortuna I liga: Stal Mielec chce gonić liderów. Pojedynek żywiołów w Grudziądzu >>
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Pazdan kozłem ofiarnym kadry Brzęczka? "To ma wpływ na atmosferę w zespole"