Po odejściu Cristiano Ronaldo, Karim Benzema stał się napastnikiem numer jeden w Realu Madryt. W sezonie 2018/19 w lidze hiszpańskiej strzelił 21 bramek oraz zaliczył 7 asyst. Dla Los Blancos zdobył łącznie 228 goli w 474 spotkaniach, co daje mu szóstą lokatę w historii całego klubu.
Francuz odbudował się po koszmarnym sezonie 2017/2018 (tylko 5 bramek w Primera Division). Benzema był wyszydzany i wręcz wypychany z Realu Madryt. Kibice regularnie wygwizdywali go na meczach i sam prezydent Florentino Perez poważnie myślał, aby pozbyć się nieskutecznego Francuza.
Teraz napastnik Realu znów cieszy swoją grą. W sobotę w starciu z Granadą (4:2) (CZYTAJ RELACJĘ) zaliczył 100. mecz, w którym zdobył bramkę na Santiago Bernabeu. Benzema strzelił swojego premierowego gola w spotkaniu z Xerez CD we wrześniu 2009 roku.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Mecz na szczycie dla Juventusu! Inter z pierwszą porażką [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Gdy podliczymy wszystkie rozgrywki, Karim strzelił 135 bramek na stadionie Realu (99 w La Lidze, 26 w Champions League, 9 w Copa del Rey i jedną w Superpucharze Hiszpanii).
- Dla mnie jest najlepszą "9" na świecie. Jest niewielu zawodników na jego pozycji, którzy współpracują z drużyną tak jak on - mówił trener Zinedine Zidane, który jest wielkim fanem umiejętności Benzemy.
Zobacz także: Robin van Persie krytykuje Ole Gunnara Solskjaera