W minionym sezonie Ivan Rakitić był czwartym piłkarzem, który rozegrał najwięcej minut dla FC Barcelona. W sumie przebywał na boisku przez 4237 minut. Lepszy wynik mieli tylko Gerard Pique, Jordi Alba i Marc-Andre ter Stegen.
Teraz jego sytuacja jest zdecydowanie gorsza. Od początek sezonu rozegrał tylko sześć spotkań, w których przebywał na boisku przez 186 minut (łącznie dwa całe mecze). Drastycznie spadła także jego wartość. Jeszcze w 2018 roku wyceniany był na 70 mln euro. Teraz, według Transfermarkt, kwota ta wynosi 35 mln euro.
- Zrobię wszystko, co tylko będzie możliwe, żeby zmienić moją obecną sytuację w kolejnych meczach - tłumaczy Rakitić. - Nie ma lepszego miejsca do gry niż Barcelona, to najlepszy klub na świecie. Chcę jednak grać, a nie tylko cieszyć się miastem, spacerować po nim i kąpać się w morzu - dodaje reprezentant Chorwacji (za Marca.com).
Zobacz wideo. Kulisy meczu FC Barcelona - Sevilla FC:
Już rok temu Rakitić mógł zostać piłkarzem Paris Saint-Germain, które oferowało za niego nawet 90 mln euro. Pomocnik mógł liczyć także na duże pieniądze w Paryżu, jednak weto postawił trener Ernesto Valverde. Teraz odsunął go od pierwszego składu.
- Wszyscy znali inne opcje, które miałem, to nie była tajemnica. Cały czas jak najlepiej życzę Barcelonie, ale chcę walczyć, tak żeby cała drużyna widziała, że jestem gotowy zawsze, kiedy muszę wyjść na boisko i dać z siebie wszystko - dodaje Ivan Rakitić.
Kontrakt pomocnika z Barceloną wygasa 30 czerwca 2021 roku.
Zobacz także: Stefano Pioli nowym trenerem AC Milan
Zobacz także: Brexit zagrożeniem dla wielkich gwiazd! Messi i Ronaldo mogą nie wjechać do Wielkiej Brytanii