Według "The Sun" szefowie mistrza Niemiec będą musieli zapłacić aż 145 milionów funtów, jeśli w najbliższym zimowym oknie transferowym będą chcieli kupić 23-letniego napastnika Manchesteru City.
Taka kwota nie odstrasza jednak działaczy Bayernu Monachium. Jak mogliśmy przeczytać w środowym wydaniu niemieckiego "Bilda", w poprzednim tygodniu odbyło się tajne spotkanie przedstawicieli bawarskiego klubu z agencją, z którą współpracuje Leroy Sane.
Czytaj także: Bayern kusi Alexandra Nuebela. Schalke jednak nie poddaje się w walce o swojego bramkarza
Niemiec miał trafić do Bayernu już latem tego roku. Ostatecznie do transferu jednak nie doszło. 23-latek pozostał w zespole mistrza Anglii i sezon 2019/2020 rozpoczął się dla niego bardzo pechowo. W spotkaniu o Tarczę Wspólnoty (odpowiednik pojedynku o Superpuchar) napastnik zerwał więzadła w kolanie.
Obecnie piłkarz przechodzi rehabilitację i wraca do zdrowia, jak czytamy w "The Sun", w bardzo szybkim tempie. Ćwiczy już między innymi na siłowni. Leroy Sane chciałby być gotowy do gry na przełomie 2019 i 2020 roku. Jeśli tak się stanie, to transfer już zimą do Bayernu Monachium może być bardzo realny.
Portal transfermarkt.pl wycenia rynkową wartość Sane na 100 milionów euro. Niemiec w zespole Manchesteru City gra od 2016 roku. Wówczas trafił do tej drużyny z Schalke 04 Gelsenkirchen za 30 milionów euro.
Czytaj także: Niko Kovac nie zgadza się na odejście zimą Thomasa Muellera
ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Kadra skazana na Brzęczka? "Na Euro 2020 również może mieć sporo szczęścia"