Kilka dni temu dziennik "Bild" podał sensacyjną informację, że Thomas Mueller ma dosyć współpracy z trenerem Niko Kovacem i już zimą 2020 r. zamierza odejść z Bayernu Monachium (WIĘCEJ TUTAJ). Potem okazało się, że były reprezentant Niemiec zmienił zdanie i sprawa odejścia z klubu z Bawarii jest nieaktualna.
Na odejście doświadczonego zawodnika, który w tym sezonie pełni rolę rezerwowego, podobno nie zgadza się sam Kovac (WIĘCEJ TUTAJ). W jednym z wywiadów przyznał, że Mueller jest... "kołem ratunkowym" w Bayernie. Wypowiedź szkoleniowca mistrzów Niemiec z kolei nie spodobała się szefom Bawarczyków.
- Jest to niedozwolone stwierdzenie. Niko i Thomas rozmawiali ze sobą w cztery oczy. Sądzę, że Thomas nie jest urażony tymi słowami i oczywiście nie jest żadnym kołem ratunkowym - skrytykował Kovaca prezes Karl-Heinz Rummenigge.
30-letni Mueller ma ważny kontrakt z Bayernem do końca czerwca 2021 roku. Według niemieckich mediów, działacze z Monachium są zainteresowani przedłużeniem umowy. Rummenigge podkreślił, że 100-krotny reprezentant Niemiec jest traktowany jako osoba identyfikowana z Bayernem.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]