W niedzielę na ławce trenerskiej zadebiutuje nowy trener. - Spędziłem siedem dni w Gdyni i chciałbym powiedzieć, że moje pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne. Rozmawiałem z osobami związanymi z klubem, ale też dużo czasu poświęciliśmy na pracę z zespołem i zaczęliśmy budowę. Dla mnie jako trenera celem jest to, by naszą podróż zakończyć sukcesem - powiedział Aleksandar Rogić.
- Miałem bardzo mało czasu na pracę z zespołem, ale zauważyłem duże zaufanie z obu stron. Przez pięć treningów starali się zrozumieć co do nich mówię i próbowaliśmy zaadaptować się do współpracy. Staramy się zbalansować drużynę. Mam już w głowie wyjściową jedenastkę, ale zostało kilka dni do tego spotkania i zobaczymy jak to będzie wyglądało - dodał Serb.
Dwie kontuzje w Lechii przed derbami. Zobacz więcej!
38-latek przejął klub od Jacka Zielińskiego, z którym jednak jeszcze nie rozmawiał. - Nie miałem okazji do rozmowy z trenerem Zielińskim, bo nie było takiej okazji. Czasami gdy drużynie nie idzie, często to właśnie trener traci pracę. Ja wiem, że pierwsze dwa tygodnie po zwolnieniu są zawsze bardzo trudne. Ponadto na początek chcę mieć własne spostrzeżenie na zespół - wyjaśnił Rogić.
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"
Arka Gdynia w tym sezonie nie zdobywa wielu bramek, a sporo traci. - W piłce nożnej chodzi o balans w drużynie i o to jak się wykorzysta jakość piłkarzy w ofensywie i w defensywie. Zawsze najważniejsza jest drużyna. Na początku sezonu Arka traci dużo bramek, jednak nie jest to tylko wina obrońców, a całej gry defensywnej. Rolą trenera jest wykorzystanie jakości wszystkich piłkarzy - podkreślił.
Wydaje się, że zespół z Gdyni nie został zbudowany najlepiej. Jest w nim dużo więcej piłkarzy usposobionych defensywnie. - Jesteśmy w środku sezonu i nie możemy myśleć o tym co byśmy chcieli tylko poukładać to, czym dysponujemy. Teraz musimy skupić się na meczach i wykorzystać jakość piłkarzy. Ja widzę tę jakość i chęć pracy - przekazał trener.
Przedłuża się przerwa Błaszczykowskiego. Zobacz więcej!
A czy kibice z Gdyni mogą się spodziewać zmiany ustawienia już na początku? - Każdy trener ma swoją filozofię, podobnie jest u mnie. Nie chcę na początku stosować radykalnych zmian, bo nie jest to potrzebne. Na pewno zmienimy niektóre małe rzeczy w naszej grze i liczę na to, że przyniesie nam to sukces już w meczu z Lechią - podsumował.