A-League. Poważna kontuzja Radosława Majewskiego. "Jestem teraz w czarnej d****"

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu od lewej: Jakub Wójcicki i Radosław Majewski
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu od lewej: Jakub Wójcicki i Radosław Majewski

- Jestem teraz w czarnej d**** - powiedział Radosław Majewski o swojej sytuacji w klubie. Zawodnik australijskiego Western Sydney Wanderers doznał na treningu poważnej kontuzji kolana. Czeka go co najmniej kilka miesięcy przerwy.

W tym artykule dowiesz się o:

Radosław Majewski otworzył w Pruszkowie pierwszą halę pneumatyczną, tzw. piłkarski balon. Planował przeprowadzenie tam meczu otwarcia, ale z uwagi na poważną kontuzję ma problemy z poruszaniem się. Pomocnik ma zerwane więzadło krzyżowe przednie (ACL) i więzadło poboczne piszczelowe (MCL). Czeka go długa przerwa w grze. Urazu Majewski nie nabawił się podczas meczu, a w trakcie... treningowej gierki.

- To było na treningu bez bramek. Nigdy nie słyszałem o takiej sytuacji. Noga wyprostowana, spóźnił się z atakiem i nie zdążyłem uciec. Dostałem w usztywnioną nogę, na której miałem ciężar ciała. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie czułem. Bolało niesamowicie. Byłem wściełky, ale co mogłem zrobić - mówił Majewski w rozmowie z TVP Sport.

Czytaj także: Będzie walka o wielki talent. Czołowe kluby zainteresowane Erlingiem Halandem

Do końca miesiąca zawodnik Western Sydney Wanderers będzie przebywał w kraju. Potem wróci do Australii, gdzie ma przejść operację kontuzjowanego kolana. Do momentu nabawienia się urazu zdążył zagrać w meczach sparingowych oraz Pucharze Australii. Majewski przyznał, że już się zaaklimatyzował w nowym kraju.

ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"

- W porządku, normalne chłopaki - powiedział o kolegach z drużyny. - Mentalność jest trochę inna niż w Polsce. Z niektórymi zdążyłem już kilka razy spotkać się po treningu. W każdym klubie jest tak samo: czterech, pięciu normalnych, z którymi się trzymasz, połowa dziwaków i neutralna reszta.

Czytaj także: Robert Lewandowski i Miroslav Klose na jednym filmie wideo

Przerwa w grze Majewskiego potrwa przez co najmniej kilka miesięcy. Zawodnik jest z tego powodu niepewny swojej przyszłości w lidze australijskiej.

- Mam kontrakt na rok z opcją przedłużenia o kolejny jeśli rozegram 21 meczów. Więc jestem teraz w tzw. czarnej d****. Nie wiem, co się wydarzy po sezonie. Przed nimi trudna decyzja. Wzięli zawodnika, który miał być liderem środka pola, a jeszcze przed sezonem doznał kontuzji. Ale ta sytuacja nie zależy ode mnie - zakończył.

Komentarze (1)
avatar
Jim Lahey
18.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Liderem środka pola ha ha ha dobry żart