"West Brom uhonoruje kibica reprezentacji Anglii, który zmarł w Bułgarii, umieszczając koszulkę z jego nazwiskiem na krzesełku na trybunach The Hawthorns" - poinformował w piątek dziennik "Daily Mail".
Rob Spray został znaleziony nieprzytomny w centrum Sofii przed spotkaniem eliminacji Euro 2020 Bułgaria - Anglia (0:6). Po przewiezieniu do szpitala 32-latek odzyskał przytomność i miał zachowywać się agresywnie. Na miejsce wezwano policję. Kilka godzin później pojawiła się informacja, że fan Synów Albionu zmarł w areszcie. Przyczyna śmierci nie jest znana.
Spray, który mieszkał w Heath Hayes (Staffordshire), był posiadaczem karnetu na mecze West Bromwich Albion na The Hawthorns. Był wieloletnim fanem klubu z West Bromwich. Przed wtorkowym (22 października) meczem ligowym z Barnsley w The Championship piłkarze i kibice WBA razem z bliskimi zmarłego oddadzą mu hołd.
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"
ZOBACZ: Eliminacje Euro 2020. Bułgaria - Anglia. Policja aresztowała czterech bułgarskich kibiców >>
Działacze West Bromwich zapowiedzieli też, że robią wszystko co w ich mocy, żeby ustalić okoliczności tej tragedii. Klub stara się pomóc rodzinie wyjaśnić sprawę i pozostaje w stałym kontakcie z władzami Wielkiej Brytanii i Bułgarii.
ZOBACZ: Eliminacje Euro 2020. Krasimir Bałakow przeprasza reprezentację Anglii >>