Serie A: SSC Napoli podejmie ofensywną bestię. Arkadiusz Milik może pójść za ciosem

Getty Images /  SSC NAPOLI / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / SSC NAPOLI / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

SSC Napoli zagra z Atalantą BC w najlepiej zapowiadającym się meczu 10. kolejki Serie A. Niewygodnego przeciwnika podejmie Juventus FC, a w Rzymie spotkają się napastnicy reprezentacji Włoch.

Mecz w Neapolu to teoretycznie pojedynek o miejsce na podium, choć praktycznie nawet w razie zwycięstwa czwartych Azzurrich z trzecią Atalantą trudno będzie o zmianę kolejności w tabeli. To dlatego, że podopieczni Gian Piero Gasperiniego mają trzy punkty więcej i o siedem goli lepszy bilans bramek niż Napoli. W weekend Atalanta zdemolowała 7:1 Udinese Calcio. To najbardziej bramkostrzelna drużyna w elicie calcio, strzeliła 28 goli w ośmiu kolejkach, a od 15 kwietnia nie było meczu z jej udziałem, w którym padły mniej niż dwa. Wspomnianego dnia zatrzymał ją Bartłomiej Drągowski, który w meczu La Dei z Empoli obronił 18 strzałów celnych.

Ograna już trzy razy w Lidze Mistrzów drużyna Gasperiniego poprawia sobie samopoczucie w lidze włoskiej, w której jest niepokonana od 1 września. - Popełniamy błędy, ale od 18 miesięcy regularnie zdobywamy punkty. Świadomość tego pomaga nam w trudnych momentach. Doświadczenie zebrane w Lidze Mistrzów pozwala nam być lepszym w Serie A - mówi Gasperini.

Czytaj także: AC Milan ograny w hicie poprzedniej kolejki. Krzysztof Piątek zmiennikiem

Atalanta podbiła Neapol cztery razy w kończącej się dekadzie. Niewiele włoskich drużyn może pochwalić się takim osiągnięciem. Szczególnie dobre dla Nerazzurrich są ostatnie lata. Ich zwycięstwem kończyły się trzy z ostatnich czterech meczów z wicemistrzem Włoch na Stadio San Paolo. Remisu między klubami nie było od 2015 roku, natomiast pięć z ostatnich siedmiu meczów kończyło się jednobramkową wygraną którejś z drużyn. Napoli podejmie przeciwnika z Bergamo w środku tygodnia, a to może być dobry prognostyk. W trzech ostatnich spotkaniach w Lidze Mistrzów zdobyło siedem punktów, a w trzech ostatnich w Serie A pięć.

Zobacz wideo: magiczny strzał Milika

W niedzielę Napoli zremisowało 1:1 ze SPAL-em. Jedynego gola strzelił Arkadiusz Milik, dla którego był to trzeci z rzędu mecz z minimum jedną zdobytą bramką. Po raz pierwszy przymierzył w spotkaniu reprezentacji Polski z Macedonią Północną. Później dwukrotnie w meczu z US Lecce. Jeżeli Milik pójdzie za ciosem i zrani również Atalantę, październik będzie statystycznie najlepszym dla niego miesiącem w tym roku. Jeśli chodzi o poprzedni rok, Milik był najskuteczniejszy w grudniu, a jednego ze swoich sześciu goli strzelił Atalancie. Było to jego pierwsze trafienie w historii spotkań z tym przeciwnikiem.

W środę zagra też Juventus FC. Jego przeciwnikiem będzie Genoa CFC, czyli jedyny klub, z którym w poprzednim sezonie nie wygrał ani jednego meczu ligowego. Okoliczności są pamiętne. W Turynie było 1:1, a drużyna z Krzysztofem Piątkiem w składzie zagrała po raz pierwszy pod wodzą Ivana Juricia. W rewanżu w Genui gospodarze zwyciężyli 2:0 i później już do końca sezonu nie ograli żadnego z 10 przeciwników.

Drużyna Wojciecha Szczęsnego jest niepokonana po zmianie trenera Massimiliano Allegrego na Maurizio Sarrego. To dokładnie tak samo jak Genoa po zmianie szkoleniowca Aurelio Andreazzolego na Thiago Mottę. Wychowanek Juventusu Sao Paolo poprowadził na razie drużynę z Genui w jednym spotkaniu i był to udany debiut. Opromieniona zwycięstwem 3:1 z Brescią Calcio przyjedzie do Turynu, gdzie nie zdobyła kompletu punktów od początku wieku.

W 10. kolejce będą dwie konfrontacje tegorocznych pucharowiczów, choć o epizodzie Torino FC w eliminacjach Ligi Europy można już było zapomnieć. Drużynę z Piemontu podejmie Lazio, czyli na boisku mogą spotkać się napastnicy reprezentacji Włoch Ciro Immobile i Andrea Belotti. Gracz Lazio jest w wielkiej formie. 10 goli i cztery asysty dają prowadzenie w klasyfikacji kanadyjskiej ligi włoskiej. 14 punktów to o jeden więcej niż ma Robert Lewandowski w analogicznym rankingu w Bundeslidze. Dla odmiany Belotti jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu narodowego w eliminacjach Euro 2020. Liczby napastnika Italii to cztery gole i jedna asysta. W klubie ma pięć bramek oraz jedno ostatnie podanie. Pikanterii konfrontacji Immobile z Belottim dodaje fakt, że snajper Lazio jest byłym graczem Torino.

Czytaj także: Hellas Werona pokonany. Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński zmiennikami

10. kolejka Serie A:

Parma Calcio 1913 - Hellas Werona / wt. 29.10.2019 godz. 19:00

Brescia Calcio - Inter Mediolan / wt. 29.10.2019 godz. 21:00

SSC Napoli - Atalanta BC / śr. 30.10.2019 godz. 19:00

Cagliari Calcio - Bologna FC / śr. 30.10.2019 godz. 21:00

Juventus FC - Genoa CFC / śr. 30.10.2019 godz. 21:00

Lazio - Torino FC / śr. 30.10.2019 godz. 21:00

UC Sampdoria - US Lecce / śr. 30.10.2019 godz. 21:00

US Sassuolo - ACF Fiorentina / śr. 30.10.2019 godz. 21:00

Udinese Calcio - AS Roma / śr. 30.10.2019 godz. 21:00

AC Milan - SPAL / czw. 31.10.2019 godz. 21:00

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)