Kadencja Niko Kovaca w Bayernie Monachium trwała od 1 lipca 2018 roku. Już w debiutanckim spotkaniu sięgnął po pierwsze trofeum: wywalczył Superpuchar Niemiec, a jego zespół pokonał Eintracht Frankfurt 5:0. Ten sam Eintracht, w którym wcześniej pracował Kovac i poprowadził go do zdobycia Pucharu Niemiec, pokonując w finale właśnie Bayern 3:1.
Z Bayernem Niko Kovac świętował mistrzostwo Niemiec, choć w grudniu monachijczycy tracili już dziewięć punktów do Borussii Dortmund. Ostatecznie Bayern zdołał dogonić BVB i po raz siódmy z rzędu zdobyć mistrzowski tytuł. Nerwów w trakcie sezonu było sporo, a media kilka razy zwalniały Kovaca, ale ten na zakończenie rozgrywek miał powody do satysfakcji.
Kovac sięgnął też po Puchar Niemiec. W finałowym starciu Bayern nie dał szans RB Lipsk, wygrywając 3:0. Był to pierwszy od 2016 roku dublet wywalczony przez bawarski zespół. Rozczarowaniem była jedynie dyspozycja w Lidze Mistrzów, w której Bayern odpadł już w 1/8 finału, najwcześniej od sezonu 2010/2011.
Chorwat z Bayernem sukcesy odnosił także jako piłkarz. W klubie tym grał w latach 2001-2003, a monachijczycy zapłacili za niego ponad 5 milionów euro. Kovac wywalczył z klubem mistrzostwo i puchar kraju, a także triumfował w Pucharze Interkontynentalnym. Rozegrał 51 meczów, w których strzelił 5 goli i miał dwie asysty.
Lepiej jego dorobek w Bayernie wyglądał, gdy był jego trenerem. Pod jego wodzą zespół z Monachium rozegrał 65 spotkań: 45 z nich wygrał, 12 zremisował, a 8 przegrał. Po raz ostatni poprowadził Bawarczyków 2 listopada, gdy Bayern przegrał we Frankfurcie z Eintrachtem 1:5.
Zobacz także:
Serie A: AC Milan - Lazio. Rzymianie podbili Mediolan. Krzysztof Piątek miał duży udział przy golu
Serie A: Hellas Werona wygrał mecz beniaminków. Mario Balotelli strzelił gola. Łukasz Teodorczyk asystował