Nieformalnym symbolem klubu z Turynu jest "garbus". W wielu miastach można znaleźć nawet napisy "Strefa nie dla garbatych". Ktoś niezainteresowany futbolem mógłby pewnie być oburzony, ale fani wiedzą, że chodzi o "szczęście". Bo garbaty we Włoszech jest symbolem szczęścia, farta. "Stara Dama" w meczu z AC Milan pokazała, że nic się nie zmieniło od kilkudziesięciu lat. Juventus wygrał szczęśliwie.
W 55. minucie Maurizio Sarri ściągnął z boiska Cristiano Ronaldo, co było w sumie lekko szokujące, ale może musiało do tego dojść. Portugalczyk był bezradny w starciu z Milanem i miało to przełożenie na grę klubu. Juventus grał gorzej niż źle. Ronaldo był zły, nie czekał w szatni na kolegów, wyjechał ze stadionu przed końcem meczu. Był to spory cios w jego ego, ale Sarri zrobił co musiał. Ronaldo szukał gry z Gonzalo Higuainem ale było to "szukanie po omacku".
Kilka minut później z boiska zszedł zawodnik rywali, nasz napastnik Krzysztof Piątek. Polak miał swoją szansę na początku meczu. W 17. minucie wyskoczył do dośrodkowania i uderzył głową obok słupka. Gdyby trafił, Wojciech Szczęsny byłby bezradny. Bramkarz reprezentacji Polski patrzył jak piłka mija słupek i widać było na jego twarzy uczucie ulgi. I to by było tyle, jeśli chodzi o "polskie starcie".
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!
Piątek jeszcze niedawno toczył pojedynek strzelecki z Portugalczykiem, a dziś w 12 meczach sezonu, a zaledwie jedną bramkę z gry. Przygasł nieco polski napastnik. Nie tylko ma niewiele okazji, ale dodatkowo piłki, które kiedyś wpadały, dziś lecą w złą stronę. Stara się, walczy, cofa po piłkę, wychodzi do gry. Wszystko jest prawie idealnie, ale brakuje milimetrów.
ZOBACZ: Juventus - Milan minuta po minucie
Szczęsny musiał za to wykazać się kilka minut później, gdy świetnie głową uderzył Lucas Paqueta. Polski bramkarz popisał się efektowną pardą i wybronił strzał rywala. Pod koniec połowy interweniował jeszcze przy uderzeniu Theo Hernandeza, a na kilka minut przed końcem wybronił strzał Hakana Calhanoglu.
Wtedy było już 1:0 dla gospodarzy. Wygranym meczu jest Paulo Dybala, zmiennik Ronaldo. To on dał Juve jakże niezasłużone zwycięstwo. Argentyńczyk miał być wielką gwiazdą klubu, ale w związku z transferem Ronaldo został zepchnięty w cień, od miesięcy nie był sobą.
ZOBACZ: Trener Milanu wierzy w Piątka
Teraz uratował mistrzom Włoch trzy punkty i pozycję lidera Serie A. Stara piłkarska prawda mówi, że sztuką jest zdobyć punkty, gdy nic nie idzie. Juventus znowu pokazał, że wie o tym lepiej niż inni.
Juventus Turyn - AC Milan 1:0 (0:0)
1:0 - Dybala 77'
Juventus: Szczęsny - Cuadrado, Bonucci, De Ligt, Alex Sandro - Bentancur, Pjanić, Matuidi (70' Rabiot) - Bernardeschi (61' Douglas Costa), Higuain, Ronaldo (55' Dybala).
Milan: Donnarumma - Conti, Duarte, Romagnoli, Hernandez - Paqueta, Bennacer, Krunić (61' Bonaventura) - Suso, Piątek (66' Leao), Calhanoglu.
Sędzia: Fabio Maresca.
Żółte kartki: Cuadrado (Juventus) oraz Krunić, Bennacer, Hernandez, Hakan, Suso (Milan).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Juventus FC | 38 | 26 | 5 | 7 | 76:43 | 83 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 24 | 10 | 4 | 81:36 | 82 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 98:48 | 78 |
4 | Lazio Rzym | 38 | 24 | 6 | 8 | 79:42 | 78 |
5 | AS Roma | 38 | 21 | 7 | 10 | 77:51 | 70 |
6 | AC Milan | 38 | 19 | 9 | 10 | 63:46 | 66 |
7 | SSC Napoli | 38 | 18 | 8 | 12 | 61:50 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 14 | 9 | 15 | 69:63 | 51 |
9 | ACF Fiorentina | 38 | 12 | 13 | 13 | 51:48 | 49 |
10 | Parma Calcio 1913 | 38 | 14 | 7 | 17 | 56:57 | 49 |
11 | Hellas Werona | 38 | 12 | 13 | 13 | 47:51 | 49 |
12 | Bologna FC | 38 | 12 | 11 | 15 | 52:65 | 47 |
13 | Cagliari Calcio | 38 | 11 | 12 | 15 | 52:56 | 45 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 12 | 9 | 17 | 37:51 | 45 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 12 | 6 | 20 | 48:65 | 42 |
16 | Torino FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 46:68 | 40 |
17 | Genoa CFC | 38 | 10 | 9 | 19 | 47:73 | 39 |
18 | US Lecce | 38 | 9 | 8 | 21 | 52:85 | 35 |
19 | Brescia Calcio | 38 | 6 | 7 | 25 | 35:79 | 25 |
20 | SPAL | 38 | 5 | 5 | 28 | 27:77 | 20 |