Zlatan Ibrahimović pożegnał się z USA. W swoim stylu. "Teraz wracajcie oglądać baseball"

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović

Przez ponad półtora roku Zlatan Ibrahimović był piłkarzem Los Angeles Galaxy. Z klubem z Miasta Aniołów, ligą MLS i Stanami Zjednoczonymi pożegnał się w środę za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przy okazji wbił szpilę Amerykanom.

Szwedzki piłkarz zamieścił na Twitterze zdjęcie, na którym widzimy go w triumfalnej pozie po strzeleniu gola dla Los Angeles Galaxy. Od marca 2018 r. do października 2019 r. zagrał dla tej drużyny w 56 spotkaniach ligi MLS, zdobywając 52 bramki.

Zlatan Ibrahimović uznał, że jego czas w Los Angeles dobiegł końca. W środę pożegnał się z klubem z Miasta Aniołów, a także jego kibicami.

"Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem. Dziękuję LA Galaxy za to, że znów czuję, że żyję. Dziękuję fanom Galaxy - chcieliście Zlatana, dałem wam Zlatana. Nie ma za co. Historia toczy się dalej" - napisał Szwed na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski potwierdził termin zabiegu: Przejdę go prawdopodobnie pod koniec rundy

Na koniec nie omieszkał wbić szpili Amerykanom. "A teraz wracajcie oglądać baseball" - to ostatnie zdanie w pożegnalnym wpisie Ibrahimovicia.

Szwed już wcześniej dawał do zrozumienia, że uważa się za największą gwiazdę rozgrywek, która decyduje o obliczu całej ligi. - Jeśli zostanę, MLS będzie dobra, ponieważ cały świat będzie ją oglądał. Jeśli nie zostanę, nikt nie będzie pamiętał o MLS - powiedział w wywiadzie dla ESPN.

Na razie nie wiadomo, gdzie 38-letni Ibrahimović będzie kontynuować karierę. Prawdopodobnie powalczy o niego AC Milan, w którym miałby być "idealnym zastępcą Krzysztofa Piątka" (więcej TUTAJ>>), w grze jest także Bologna (TUTAJ>>).

Sam piłkarz pod koniec października zasugerował, że powróci do Hiszpanii (był kiedyś zawodnikiem FC Barcelona).

Zobacz także: La Liga. Ibrahimović ponownie w Hiszpanii? Piłkarz zapowiedział powrót

Źródło artykułu: