- Chodzi o to w piłce, aby cały czas stawiać nowe cele. Kosztowałem teraz 38 milionów i chcę zrobić wszystko, aby przy następnym transferze było 60-70 milionów - powiedział Krzysztof Piątek w wywiadzie udzielonym Jackowi Kurowskiemu z TVP Sport.
Te dwa zdania odbiły się szerokim echem we Włoszech. Wypowiedź snajpera o kolejnym transferze wartym 60-70 milionów cytowały w zasadzie wszystkie najważniejsze tytuły włoskiej prasy. I niestety sam zawodnik nie ma się z czego cieszyć, gdyż wyjątkowo nie przypadły one do gustu fanom, którzy nie mają dla niego litości.
Czytaj także: Ranking medialności. Robert Lewandowski i Legia Warszawa na czele
"Sprzedajcie tego klauna, tęsknię za Cutrone, jego miłością do barw i jego pasji na boisku"
Sell this clown , i miss Cutrone his love for the jersey and his passion on the field.. pic.twitter.com/YC2KpKhXAP
—
"Znajdź kupca za 40 milionów i jesteś sprzedany"
Find a buyer for 40m and you’re sold
— Hitman (@ACMilanity) 18 listopada 2019
Czytaj także: Arkadiusz Milik leczy kontuzję. Może wrócić na mecz Ligi Mistrzów z Liverpoolem
To tylko przykłady komentarzy zamieszczanych przez użytkowników Twittera, których można by przytaczać znacznie więcej. W podobnych tonach, choć często w nieco bardziej wyważony sposób, sytuację komentują czytelnicy włoskich portali.
"Gdybym był nim, uruchomiłbym tryb "niskiego profilu". Jeżeli naprawdę złożył tę deklarację, okazuje się, że jest niedojrzałym małym człowiekiem, ponieważ przybył do Mediolanu i pokazał wszystkie swoje ograniczenia jako człowiek i zawodnik. Pochyl głowę i pracuj w ciszy, demonstrując swoją wartość na podstawie dokonań" - napisał jeden z czytelników "La Gazzetta dello Sport".
Sytuacja Piątka w Mediolanie nie należała do najłatwiejszych już przed przyjazdem na zgrupowanie reprezentacji. Teraz jednak skomplikowała się jeszcze bardziej, bowiem do niechęci kibiców spowodowanej postawą na boisku, doszły także niepotrzebne słowa w wywiadzie.
ZOBACZ WIDEO: Nie wszyscy zawodnicy w kadrze Brzęczka się lubią. "Pamiętam, jak Glik wystartował z pięściami do Krychowiaka"