Serie A. Kary pieniężne i grożenie sądem. Prezydent Napoli nie odpuszcza swoim piłkarzom

Getty Images /  Francesco Pecoraro/ / Na zdjęciu: Piotr Zieliński na pierwszym planie
Getty Images / Francesco Pecoraro/ / Na zdjęciu: Piotr Zieliński na pierwszym planie

Zawodnicy Napoli nie unikną kar finansowych za bunt po meczu Ligi Mistrzów z Salzburgiem. Dodatkowo prezydent De Laurentiis zamierza podać ich do sądu.

Ciemne chmury zbierają się nad piłkarzami SSC Napoli. Jak dowiedział się portal telewizji Sky Sport, na początku przyszłego tygodnia drużyna zostanie ukarana za bunt, do którego doszło po meczu Ligi Mistrzów z Red Bull Salzburg (wynik 1:1).

Zawodnicy odmówili wtedy m.in. udziału w zgrupowaniu w ośrodku treningowym Castel Volturno przed meczem ligowym z Genoa CFC (więcej TUTAJ).

"Do 25 listopada do Rady Arbitrażowej (Collegio Arbitrale) wpłyną wnioski o sankcje dla piłkarzy. W takich przypadkach podstawowa kara wynosi 25 proc. wynagrodzenia miesięcznego brutto. Wobec niektórych graczy grzywna może być wyższa" - czytamy w sport.sky.it.

To jednak nie zamknie sprawy. Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis, prawdopodobnie poda też swoich zawodników do sądu za straty wizerunkowe. Wg włoskich dziennikarzy, szef klubu ma domagać się ok. 7-8 mln euro odszkodowania.

ZOBACZ: Serie A. SSC Napoli. Prezydent chce zabrać piłkarzom pieniądze >>

Atmosfera w klubie z Stadio San Paolo w ostatnich tygodniach jest fatalna. W sobotę zespół Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika, który zajmuje obecnie dopiero siódme miejsce w tabeli, zmierzy się na wyjeździe z AC Milan w meczu 13. kolejki Serie A (początek spotkania o godz. 18).

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Jaka przyszłość piłkarskich mistrzostw Europy? "Prawie każdy może tam zagrać"

Komentarze (1)
Gnoiciel lubelskich przyglupow
22.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kazdy wie ze w Neapolu rzadzi mafia.Na klubie tez trzymaja puls