Premier League. Pep Guardiola zaniepokojony stanem zdrowia Sergio Aguero. "Pierwsze rokowania nie są dobre"

Getty Images / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Niezwykle cenne zwycięstwo z Chelsea (2:1) ekipa Manchesteru City okupiła kilku kontuzjami. Najgorzej sytuacja wygląda z Sergio Aguero, który nabawił się kontuzji mięśniowej - A przed nami najtrudniejsza część sezonu - przypomina Pep Guardiola.

The Citizens przesunęli się na trzecie miejsce w tabeli Premier League. Mecz zaczął się jednak dla nich nie najlepiej, bo jako pierwsi gola zdobyli piłkarze Chelsea.

Czytaj też: Jose Mourinho po wygranej w debiucie: Jedenaście miesięcy bez muzyki w szatni gości

- Strzeliliśmy bramkę, kiedy to rywale byli lepsi. Oczywiście zawsze wierzymy w to, że jesteśmy w stanie zdobywać gole, ale to był lepszy fragment rywali. My mieliśmy kontratak. Przed golem Kante dla Chelsea mecz był naprawdę trudny. Później, w drugiej połowie, byliśmy już lepsi. Stworzyliśmy kilka okazji, by strzelić więcej bramek. Biorąc pod uwagę problemy związane z kontuzjami, więc to ważne, że potrafimy odwrócić losy spotkania - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Manchesteru City.

Wspominanych urazów, które zaistniały podczas sobotniego meczu na Etihad Stadium było kilka. Spotkania nie dokończyli Rodri, David Silva i Sergio Aguero. Wszyscy trzej zostali zmienieni. Wygląda jednak na to, że sytuacja tego ostatniego jest najtrudniejsza.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie Wisła 2019. Dawid Kubacki zadowolony po konkursie. "Nie zawsze dobre skoki są dalekie"

- Ostatecznie będziemy wiedzieć dopiero po badaniach, ale pierwsze informacje nie są dobre. Wydaje mi się, że to kontuzja mięśniowa. Może się okazać, że będziemy musieli radzić sobie bez niego w trakcie najtrudniejszej części naszego sezonu. Wydawało się, że to było obicie, ale później okazało się, że coś naciągnął - zdradził Guardiola.

Katalończyk bardzo docenia zwycięstwo w starciu z The Blues. Ciepłe słowa skierował również pod adresem trenera londyńczyków, Franka Lamparda.

- Chelsea to doskonały zespół przez jakieś ostatnie 20 lat. Można mówić o dobrych lub złych trenerach, a ja uważam Franka za odważnego menadżera. I Chelsea za odważny zespół. A my na jego tle udowodniliśmy, że jesteśmy fantastycznym zespołem - przyznał trener Manchesteru City.

Czytaj też: Frustracja w Arsenalu po remisie z Southampton. Władze klubu w szatni Kanonierów

Mistrzowie Anglii w starciu z Chelsea mieli niecałe 47 procent posiadania piłki. Dziennikarze "The Guardian" wyliczyli, że to najmniej w ponad 380-meczowej menadżerskiej karierze Guardioli.

- Są rzeczy, które dzieją się raz w życiu. Mnie się akurat teraz zdarzyło wygrać mecz nie mając przewagi w posiadaniu piłki, więc... możecie to sobie zapisać w kalendarzach - żartował trener Obywateli.

Manchester City we wtorek czeka starcie w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck. A w następnej kolejce ligi angielskiej ekipa ta zmierzy się na wyjeździe z Newcastle United.

Komentarze (0)