Miał być trenerem tymczasowym, a już po trzech meczach pojawiają się informacje o możliwym długoterminowym kontrakcie (więcej TUTAJ). Hansi Flick początek w roli pierwszego szkoleniowca Bayern Monachium ma wymarzony. Jego ekipa pokonała Olympiacos Pireus 2:0, a Borussię Dortmund i Fortunę Duesseldorf po 4:0.
Następcę Niko Kovaca doceniają również szefowie mistrza Niemiec. - Jesteśmy całkowicie zadowoleni z Hansiego. Nie tylko dlatego, że wygrywamy. Jakość gry jest decydującym czynnikiem. Wszystko, co do tej pory zrobił, jest dokładnie tym, czego chcieliśmy. Hansi ma jasny plan, a gracze dokładnie wiedzą, co mają zrobić - komplementował Flicka na łamach "Bilda" Karl-Heinz Rummenigge.
Co więcej, 54-latek w niektórych mediach jest porównywany do Juppa Heynckesa, który w 2013 r. poprowadził klub do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Prezes zarządu nie chce jednak zestawiać obu trenerów. - Hansi ma swój własny styl. On wie jak wykonać robotę. I jak dotąd robi to dobrze - przekonuje Rummenigge.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek: Lewandowski powinien wrócić do Polski i powiedzieć "Teraz ja wam pokażę jak się szkoli"
W "Bildzie" podkreślono, że Flicka bronią nie tylko wyniki, ale i świetne relacje z piłkarzami. - Ma pozytywne nastawienie, bardzo wysokie kompetencje międzyludzkie. Robi to bardzo dobrze, dużo komunikuje się z graczami, przyciąga wszystkich - przekonuje chociażby Leon Goretzka.
Flick dostał gwarancję, że będzie pracował z Bayernem przynajmniej do końca roku kalendarzowego. Wśród nowych trenerów Bawarczyków już wymienia się zwolnionego z Tottenhamu Mauricio Pochettino, a słowa Rummenigge są dla angielskich mediów jasnym sygnałem, że Bayern na razie nie będzie spieszył się z zatrudnieniem nowego szkoleniowca. "Może poczekać na swoją szansę w Bayernie" - pisze na temat Argentyńczyka "Mirror".
Czytaj też: Premier League. Nie mógł pożegnać się z piłkarzami. Gracze Tottenhamu pojechali do domu Mauricio Pochettino