PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa - Korona Kielce. Aleksandar Vuković: Piłsudski powiedział, co należy robić po porażkach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
zdjęcie autora artykułu

- Józef Piłsudski powiedział, co należy robić, kiedy się wygrywa i kiedy się przegrywa. To cytat, którego powinniśmy się w tym klubie trzymać - mówi trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković.

Chodzi o słowa "być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska". Aleksandar Vuković daje do zrozumienia, że ostatnia porażka z Pogonią Szczecin (1:3) nie może położyć się cieniem na pracy, którą jego zespół wykonał w ostatnich tygodniach i przysłonić celu na ten sezon - odzyskania mistrzostwa Polski.

- To nie jest tak, że mecz z Pogonią wyglądał słabo pod każdym względem. O naszej porażce zadecydowały brak skuteczności i proste błędy, ale były też rzeczy, które funkcjonowały dobrze. W klubowych korytarzach wisi cytat, którego powinniśmy się w tym klubie trzymać. Józef Piłsudski powiedział, co należy robić, kiedy się wygrywa i kiedy się przegrywa - mówi trener Legii.

Wicemistrz Polski chce wrócić na zwycięską ścieżkę już w sobotę, kiedy. podejmie przy Łazienkowskiej 3 Koronę Kielce. Mirosław Smyła wyprowadził złocisto-krwistych z kryzysu, a po ostatnim zwycięstwie z Rakowem Częstochowa kielczanie wydostali się ze strefy spadkowej.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Dziwne zmiany Brzęczka w meczu z Izraelem. "Nie rozumiem o co mu chodziło"

Czytaj również -> Spychała nie może się doczekać gry przy Ł3

- Korona w trzech ostatnich meczach nie straciła bramki i zdobyła siedem punktów. W związku z tym spodziewam się trudnego meczu i rywala, który ma pewność siebie i który jest w lepszej formie, niż był choćby miesiąc temu. Z drugiej strony nie powiem, że my straciliśmy pewność siebie po jednej porażce. Pięć z sześciu ostatnich spotkań wygraliśmy i chcemy wrócić na zwycięską ścieżkę. Pierwsza okazja na to będzie z Koroną i chcemy ją wykorzystać - mówi Vuković.

Mecz z Pogonią pokazał, ile dla Legii znaczy Domagoj Antolić. Według Vukovicia, Chorwat nie cieszy się należytym szacunkiem wśród kibiców i ekspertów.

- Nie chcę wiązać porażki z Pogonią z absencją Antolicia, ale jego forma i to, co prezentował w ostatnim czasie, jest wielką siła dla drużyny. Przeżył w Legii trudniejsze momenty, bywał mniej doceniany, czasem też lekceważony, ale ludzie powoli dostrzegają, że zawodnik nie musi robić piorunującego pierwszego wrażenia, żeby mieć wpływ na grę. Odkąd prowadzę zespół, Antolić prezentuje dobrą formę. Pozostaje kwestia postrzeganie go na zewnątrz.

Czytaj również -> Probierz: Lider na chwilę? To jak być przez moment z Sharon Stone

Legia zagra z Koroną w niemal najmocniejszym składzie. - Sytuacja kadrowa jest najlepsza od dawna. W czwartkowym treningu brali udział niemal wszyscy - zabrakło tylko Vamary Sanogo. Kilku piłkarzy dopiero zaczyna treningi, ale jest dobrze. Po piątkowym treningu będziemy wiedzieli, czy ci, którzy ostatnio nie grali, jak Antolić, będą gotowi do gry z Koroną - tłumaczy Vuković.

Mecz 17. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa - Korona Kielce zostanie rozegrany w sobotę o godz. 20:00.

Źródło artykułu:
Czy Legia Warszawa wróci w sobotę na zwycięską ścieżkę?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Gregory62
29.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Novikovas też pupil Vuko on też pogrąży Legię....Darek Dziekanowski dobrze mówił jak do ligi Europy nie wejdą to gówno ugrają w tym sezonie na to się zanosi....  
avatar
Tony Adam
29.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Vuko. To już lepszych przykładów nie było, tylko powoływać się na socjalistę? To już wiadomo, dlaczego Legia gra, jak gra. Zwycięskie porażki... Brawo TY...