Belgijskiemu napastnikowi do bramki zabrakło dosłownie centymetrów. Romelu Lukaku uderzył z główki, piłka odbiła się jeszcze od murawy i leciała wprost do siatki. Jak długi wyciągnął się jednak Bartłomiej Drągowski, który wygarnął futbolówkę z linii bramkowej. Technologia goal-line potwierdziła - gola na pewno nie było.
Wideo z niesamowitej interwencji Polaka ACF Fiorentina umieściła w swoich mediach społecznościowych. Poproszono kibiców, aby ocenili paradę w skali od 1-10. Najczęściej w komentarzach pojawiają się "10", choć nie brakuje też "11", a nawet "12".
Zobacz interwencję Drągowskiego z meczu Fiorentina - Inter Mediolan:
DRA-GOW-SKI
— ACF Fiorentina English (@ACFFiorentinaEN) December 17, 2019
Rate this save #ForzaViola #FiorentinaInter#Dragowski #Lukaku pic.twitter.com/31f9xzIWQW
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Lukaku na długo zapamięta ten wieczór. W drugiej połowie przegrał z Drągowskim jeszcze pojedynek jeden na jednego (więcej o spotkaniu TUTAJ).
"Niezbędny zawodnik, który utrzymywał fioletową łódź na powierzchni wody" - pisały włoskie media, które po meczu wysoko oceniły polskiego bramkarza (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Sergiu Hanca kupił dom biednej rodzinie. Zobacz jak mieszkają