Bundesliga. Lekarz: Od 6 do 12 tygodni przerwy Roberta Lewandowskiego

Bundesliga. Robert Lewandowski z kolejnym rekordem. Wyprzedził Juppa Heynckesa

Robert Lewandowski po ostatnim meczu Bayernu Monachium z Wolfsburgiem (rozpocznie się 21 grudnia o 15.30) w tym roku przejdzie operację przepukliny pachwinowej. Kapitan reprezentacji Polski zmagał się z tą dolegliwością od dłuższego czasu, ale nie chciał opuszczać meczów w klubie i kadrze, dlatego na zabieg zdecydował się dopiero w przerwie między rozgrywkami. Napastnik rozważał jeszcze możliwość operowania przepukliny przed dwoma ostatnim spotkaniami Bayernu w Bundeslidze, ale trenerom klubu bardzo zależało, by Polak pomógł drużynie na finiszu rundy jesiennej.

Wyniki Bayernu są w tym sezonie uzależnione od formy Lewandowskiego. Nasz piłkarz w wielu przypadkach ratował drużynę, strzelił 30 goli w 24 meczach we wszystkich rozgrywkach, ale będzie musiał przejść zabieg jak najszybciej, bo w 2020 roku czeka go jeszcze większe obciążenie. Oprócz spotkań w niemieckiej ekstraklasie, również mecze w Lidze Mistrzów i mistrzostwa Europy 2020.

Wszystko wskazuje na to, że Lewandowski opuści pierwsze spotkania Bayernu w rundzie wiosennej. Mistrz Niemiec wznawia sezon 19 stycznia meczem z Herthą Berlin.

ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy

Mateusz Skwierawski, WP SportoweFakty: Jak długo Robert Lewandowski nie będzie mógł grać po operacji przepukliny pachwinowej?

Rafał Mikusek, specjalista ortopedii i traumatologii: Wszystko zależy od tego, czy lekarze wstawią Robertowi siatkę syntetyczną, która wzmacnia tkanki. Przypuszczam, że tak zrobią. Dwa tygodnie goi się sama skóra. U normalnej osoby, nieuprawiającej sportu wyczynowo, odpoczynek powinien trwać około dwunastu tygodni. Robertowi zajmie to najpewniej mniej czasu, ale jednak umieściłbym go w widełkach od 6 do 12 tygodni. Jeżeli za szybko wróci się po takim zabiegu do dużej intensywności fizycznej, to nawrót choroby jest bardzo prawdopodobny.

To skomplikowana operacja?

Sprawny chirurg przeprowadzi ją w pół godziny, ale nie jest to prosty zabieg. Nie wchodząc w medyczne szczegóły powiem tylko, że przepukliny nie widać na zewnątrz. Nie jest to też kontuzja, a choroba wrodzona. U jednych się ujawnia, u drugich nie. Gdyby Robert nie uprawiał sportu wyczynowo, pewnie nie miałby z tym nigdy problemu, a tak bardzo intensywny trening w połączeniu z wiekiem uaktywnił chorobę. To ambitny zawodnik, który robi dużo więcej niż ponadprzeciętny piłkarz, wykonuje ćwiczenia ogólnorozwojowe, dlatego obciąża wiele partii ciała.

Lewandowski od jakiegoś czasu gra z tą dolegliwością. Nie ma ryzyka, że ją pogłębił?

Można to robić, o ile przepuklina jest mała. Robert może odczuwać ból podczas bardzo szybkiego biegu czy kopnięcia piłki. Lub nawet kaszląc czy kichając. To choroba, z którą da się żyć, choć utrudnia funkcjonowanie. Jeżeli Robert miałby dużą przepuklinę, to nie byłby w stanie grać.

Anglia. Artur Boruc w jedenastce dekady

Jak wygląda rehabilitacja po operacji?

Przez pierwszy tydzień lub dwa po zabiegu, Robert nie będzie mógł robić praktycznie nic, bo ból będzie silny. Po dwóch tygodniach można wchodzić powoli w lekki trening. Chodzi o to, żeby odciążyć przez ten czas słabsze struktury brzucha.

Czyli nie jest to tylko kosmetyczny zabieg.

Po zabiegu wszystko zależy od tego, jak szybko ustąpi ból, to jest kluczowe, bo ból może hamować Lewandowskiego podczas gry.

Jeżeli Lewandowski wyleczy przepuklinę całkowicie, to nie ma mowy o nawrocie choroby?

U większości ludzi jedna operacja zamyka sprawę, ale u Roberta dochodzi jeszcze fakt, że bardzo obciąża ciało, uprawia sport wyczynowo. Jeżeli jednak wyleczy chorobę w stu procentach, to nie powinien mieć nawrotów.

Kiedy Lewandowski wróci do gry po operacji?

Myślę, że czeka go raczej na pewno około 6 tygodni przerwy i powinien być gotowy do gry na początku lutego. Bardzo ważne jest, żeby blizna i tkanki zagoiły się w stu procentach, ale trudno dokładnie określić, kiedy wróci. Robert jest sportowcem, jego organizm szybciej się regeneruje, ma też większą tolerancję na ból. Pamiętajmy, że tkanka u osoby, która nie uprawia wyczynowo sportu, goi się w ciągu dwunastu tygodni. Jeżeli Robert wróci do gry w ciągu miesiąca od zabiegu, to będę pod wrażeniem.

Piotr Świerczewski. Tu pięść pasuje do nosa idealnie