Transfery. PKO Ekstraklasa. Pogoń Szczecin straciła piłkarzy ofensywnych. Szuka zastępcy Adama Buksy na ławce

Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Michalis Manias (z prawej)
Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Michalis Manias (z prawej)

Pogoń Szczecin straciła Adama Buksę i Ikera Guarrotxenę. Planuje wzmocnienia, ale rezerw zamierza też szukać na swojej ławce.

Adam Buksa został sprzedany za około cztery miliony euro do amerykańskiego New England Revolution. Kontrakt z Ikerem Guarrotxeną został rozwiązany za porozumieniem stron, a ten przeniósł się do greckiego Volosu NPS.

Były młodzieżowy reprezentant Polski strzelił w rundzie jesiennej PKO Ekstraklasy siedem goli, a przy czterech asystował. Bask ostatnio nie grał, przestał być brany pod uwagę przez trenera Kostę Runjaicia, ale również jego strata jest osłabieniem dla Pogoni.

Czytaj także: Nenad Bjelica o zwolnieniu z Lecha Poznań. "To nie była decyzja Piotra Rutkowskiego"

Drużyna ze Szczecina zimuje na trzecim miejscu w PKO Ekstraklasie, ale w ofensywie prezentuje się źle. Tylko trzy kluby w polskiej lidze strzeliły mniej goli w rundzie jesiennej. Adam Buksa był najlepszym spośród szczecinian w klasyfikacji kanadyjskiej, więc bez niego zdobywanie bramek będzie jeszcze trudniejsze. Przedstawiciele Pogoni nie wykluczają wzmocnień ofensywy, ale na razie chwalą swoich rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO: Pol ocenia potencjalny transfer Niezgody. "Jeśli tu utknie, może go spotkać los Pawła Brożka"

Przede wszystkim Michalisa Maniasa. Grek ma 29 lat i został zakontraktowany przez Pogoń latem. W pierwszym zespole zagrał od tego czasu niespełna 350 minut i nie strzelił gola. Szanse, które dostał w rundzie jesiennej, zmarnował, ale nie pozbawiły prezesa klubu Jarosława Mroczka wiary w zawodnika.

- Jestem spokojny o to, że teraz, w nowych okolicznościach, szybko pokaże nam swoją prawdziwą jakość - cytuje Mroczka oficjalna strona klubu. - Być może okaże się, że to nawet wartość dodana do Buksy. To nie musi przecież być tak, że Adam był naszym topowym snajperem. Patrząc na piłkarskie CV Maniasa, liczbę zdobytych przez niego goli w lidze greckiej, czy po prostu jego umiejętności, wydaje się, że przy regularnym graniu może być jeszcze lepszy.

W Pogoni jest jeszcze jeden napastnik poza Maniasem. Soufian Benyamina przez półtora roku spędzone w Szczecinie strzelił trzy gole. Dużą część tego okresu stracił z powodu problemów zdrowotnych. Klub z Twardowskiego nie rezygnuje z Niemca, licząc na to, że również w jego przypadku uda się uwolnić jakiekolwiek rezerwy.

Czytaj także: Maksymilian Rozwandowicz: Raz się nie nadajemy, a raz jesteśmy super

Szczecinianie wrócą do treningów we wtorek.

Źródło artykułu: