Od 2020 roku w Major League Soccer będzie rywalizował zespół Inter Miami, którego współwłaścicielem jest David Beckham. Legendarny zawodnik zamierza wykorzystać swoje piłkarskie kontakty i do nowego klubu sprowadzić kilka gwiazd z Europy. Jak podkreśla "eldesmarque.com", najbliżej gry zza oceanem jest obecnie Gareth Bale.
Reprezentant Walii występuje w Realu Madryt od 2013 roku i od tego czasu wielokrotnie był już na wylocie z klubu. Z takiej wiadomości ucieszyliby się kibice Królewskich, którzy kilkukrotnie wygwizdywali piłkarza na Santiago Bernabeu.
Zamiast o efektownych meczach Garetha Bale'a, częściej słyszymy o jego problemach z kontuzjami. W tym sezonie zagrał w czternastu meczach. Zdobył 2 gole i ma 2 asysty. Wiele tygodni stracił przez kolejną kontuzję łydki. 30-latek nie zagra także w Superpucharze Hiszpanii, gdyż cierpi na infekcję górnych dróg oddechowych (więcej TUTAJ).
Transfer do Stanów Zjednoczonych może okazać się dla niego najlepszą opcją. Trenerem Interu został niedawno Diego Alonso. - W Diego znaleźliśmy menadżera, który pasuje do naszej kultury i ma silne pragnienie zbudowania zwycięskiego klubu dla naszych fanów - powiedział dyrektor sportowy Interu Miami, Paul McDonough.
Kontrakt Garetha Bale'a z Realem Madryt wygasa 30 czerwca 2022 roku. Jego wartość szacuje się na 40 mln euro.
Zobacz także: Bundesliga. Robert Lewandowski: Dopiero wchodzę w topową formę
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Przyszedłem z uśmiechem na twarzy, nie myśląc, które miejsce zajmę